Wpis z mikrobloga

Czemu przegrywy z tagu #przegryw stawiają się w kontrze do jakiegoś ułamka % najbogatszych dzieciaków, których nazywają Oskarkami. Przecież takich Oskarków to się trafi 1 na kilkaset normalsów. Przez cały okres edukacji tylko w podstawówce był 1 chłopak, którego możnaby na siłę nazwać Oskarkiem (ale też nie był z jakiejś ultrabogatej rodziny, na oko zarobki jego starych to może 3-4x przeciętnej rodziny), reszta to osoby, których rodzice nie zarabiali wcale kroci,a przecież w sumie poznałem pewnie ze 200-300 osób w tym okresie.

Poza tym nawet jakbyście urodzili się jako Oskarki to i tak byście żadnej dziewczyny nie mieli a po śmierci rodziców trafilibyście pod most przewalając w kilka miesięcy majątek bo przegryw siedzi w głowie.

#takaprawda
Syn_Tracza - Czemu przegrywy z tagu #przegryw stawiają się w kontrze do jakiegoś ułam...

źródło: comment_1630391910snTYdNUnSyC0njHyCZV79r.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
@lguodwznkoi_e:

po raz kolejny mówie, że twoje oryginalne zdanie nie ma kompletnie sensu, ludzie z bogatych rodzin mają w życiu lepiej niż z biednych.


Przeciętnie tak bo mają przekazany lepszy zestaw genów oraz lepszy zestaw wzorców, ale nie jest to absolutnie deterministyczne jak uważają (niemal) wszyscy na tagu przegryw. Wiem, że wygodnie jest pomysleć "nie ma sensu bym cokolwiek próbował zmienić bo zostałem tak wychowany, więc cokolwiek zrobię to to nic nie zmieni", ale to zwykły bulshit, który można obalić testując na
  • Odpowiedz
@Syn_Tracza:

Przeciętnie tak bo mają przekazany lepszy zestaw genów oraz lepszy zestaw wzorców, ale nie jest to absolutnie deterministyczne jak uważają (niemal) wszyscy na tagu przegryw

spoko ale ja tak nie uważam

Wiem, że wygodnie jest pomysleć "nie ma sensu bym cokolwiek próbował zmienić bo zostałem tak wychowany, więc cokolwiek zrobię to to nic nie zmieni", ale to zwykły bulshit, który można obalić testując
  • Odpowiedz
@lguodwznkoi_e:
Pierwszy przypadek niekoenicznie będzie miał happy end. Ewidentnie laska ma problem z empatią w podstawowym zakresie i brakiem odpowiedzialności za czyny w dzieciństwie. To w dorosłym życiu się niemal na pewno zemści

W drugim rpzypadku opisujesz jakieś bardzo ostre traumy, które rzeczywiście mocno orają mózg, ale mimo wszytsko dotyczą bardzo niewielkiej liczby przegrywów. Zauważ, że przegrywy mówią o tym, że są przegrywami bo nie jeździli 5 razy w roku
  • Odpowiedz
Poza tym nawet jakbyście urodzili się jako Oskarki to i tak byście żadnej dziewczyny nie mieli a po śmierci rodziców trafilibyście pod most przewalając w kilka miesięcy majątek bo przegryw siedzi w głowie.


@Syn_Tracza: tutaj to już poleciałeś, jakbyś miał iq szympansa
  • Odpowiedz
Pierwszy przypadek niekoenicznie będzie miał happy end

wygląda dosyć happy, ma bogatego męża i wrzucają sobie sweet zdjęcia na instagrama, interesem jej rodziców zajmuje się jej brat

W drugim rpzypadku opisujesz jakieś bardzo ostre traumy, które rzeczywiście mocno orają mózg,

no tak, trauma kompletnie niezależna od tego gościa, nie wiem co mówią przegrywy, nie interesuje mnie to zbytnio
@Syn_Tracza:
  • Odpowiedz
wygląda dosyć happy, ma bogatego męża i wrzucają sobie sweet zdjęcia na instagrama, interesem jej rodziców zajmuje się jej brat


@lguodwznkoi_e: Na instagramie to każdy jest szczęśliwy i zamiast pracować to życie każdego jest wiecznymi wakacjami i zagranicznymi wojażami. To miraż.

no tak, trauma kompletnie niezależna od tego gościa, nie wiem co mówią przegrywy, nie interesuje mnie to zbytnio @Syn_Tracza:


@lguodwznkoi_e: Jasne, ale przegrywy mówią o
  • Odpowiedz
Poza tym nawet jakbyście urodzili się jako Oskarki to i tak byście żadnej dziewczyny nie mieli a po śmierci rodziców trafilibyście pod most przewalając w kilka miesięcy majątek bo przegryw siedzi w głowie.


@lguodwznkoi_e: Ja bym zainwestował w nieruchomości, które by zarabiały same na siebie. Także, tutaj widać że mamy do czynienia z kimś niskich lotów.
  • Odpowiedz
@Syn_Tracza: nie chodzi o traume tylko o fakt nie posiadania władzy nad tym co powoduje tę tramę, gość nie miał na to kompletnie wpływu ze miał tak #!$%@? życie, i nie było to 5% tak jak ty to "testowałeś"
  • Odpowiedz
@lguodwznkoi_e: Stary opisałes przykład ostrej traumy, która jest jednym z nielicznych przykładów kiedy środowisko jest absolutnie decydujące. Ale zdajesz sobie sprawę, że nie o tym piszą przegrywy i że to przypadek stosunkowo rzadki? Przegrywy piszą o Oskrakach i płaczą, że są jacy są bo nie mieli nowego supersamochodu na 18 urodziny.
  • Odpowiedz
@Distroir: W sensie, że oboje dzieci wychowywali kompletnie inaczej? Przecież oni je wychowywali równolegle i tak samo. Tu miała znaczenie tylko i wyłącznie genetyka. W przypadku przegrywów to genetycznie patologiczne lenistwo.
Ja i mój brat również jesteśmy inni (chociaż nie aż tak skrajnie), mimo że wychowywani byliśmy tak samo. Ja jestem introwerykiem, brat ekstrawertykiem. Ja jak miałem do wyboru komputer lub wyjście grać w piłke, to cześciej wybierałem komputer, brat
  • Odpowiedz
@Distroir: OK, powiedzmy ze zgadzamy się z tym ze istotna jest genetyka i środowisko, a nie zgadzamy się co do proporcji. Dalej jednak nijak to się ma do powszechnego wsrod przegrywów przekonania,, któe jest widoczne w niemaal każdym poście po tym tagiem, że gdyby się urodzili w bogatej rodzinie to byliby szczęśliwi, uzdolenieni, posiadali wysokie zdolności socjalne, mieli piekne kobiety.
  • Odpowiedz
@pan_warell: Co jest chłopskim rozumem? Mówienie, że przegrywy się mylą, pisząc że bogaci rordzice zapewniliby im szczęśliwe życie a oni staliby się nagle dobrze funkcjonującymi jednostkami?
  • Odpowiedz