Wpis z mikrobloga

#wedkarstwo Pierwszy raz na rybach byłem mając 8 lat. Teraz mam 34 i po 26 latach sporadycznego łowienia ryb, zrobiłem kartę wędkarską ( ͡° ͜ʖ ͡°) I teraz dwa pytania: 1. Czy już mogę pluć na PZW? I 2. #wroclaw czy wniosek o wydanie karty dalej mogę wysłać pocztą (bo widzę, że w zeszłym roku tak preferowali), czy trzeba już osobiście bujać się na Hubską? Starałem się dodzwonić, ale oczywiście wiecznie zajęte ()
  • 9
  • Odpowiedz
@Norskee: Poszedłem do koła, powiedziałem, że łowie ryby od lat, ale chciałbym 'zdobyć' (ponoć to słowo klucz) kartę. Trzeba zrobić przelew na 30zł za kartę i w sumie babka dała mi 'egzamin' do domu ( ͡° ͜ʖ ͡°) poszedłem na chatę, uzupełniłem egzamin, zrobiłem opłatę (wydrukowałem potwierdzenie) i tego samego dnia to wszystko odniosłem. Babaka nawet nie spojrzała na egzamin (sama powiedziała, że potrzebuje tylko podkładki), sprawdziła
  • Odpowiedz
@asap_srasap: To się wydaje być śmieszne ale większość ludzi która chce mieć kartę raczej zna lub chce poznać limity itd. więc z samego założenia jest prosto :D ja jak byłem na egzaminie to gość podawał od razu odpowiedzi i kazał zaznaczać XDDD ale no jakby nie szedłem tam po to żeby pokazywać swoje umiejętności a żeby dostać papier bo zabawa to się zaczyna jak przychodzi do opłacenia składek rocznych (
  • Odpowiedz
@kkk240: Moim zdaniem regulamin PZW lub uzupełniony o regulamin konkretnego koła dot. limitów, to absolutnie powinno wystarczyć i wydanie karty powinno być absolutnie jak najprostsze. Wiele lat temu byłem na wakacjach dorobić sobie w UK. Poszedłem na pocztę, kupiłem kartę (były chyba dwie opcje). Dostałem mapkę łowisk, regulamin i elo (potem przysłali ją fizycznie, ale już na podstawie opłaconego rachunku mogłem łowić). I to jest coś czego leśne dziady z PZW
  • Odpowiedz
@asap_srasap: Oj mylisz się mocno... to nie jest tak że oni nie ogarniają :) to jest tak że ciężej wtedy machloje robić.
To by trzeba było zaorać i na nowo postawić żeby się coś zmieniło. Wystarczyłoby żeby ktoś to właśnie podglądnął z innych Państw albo wymyślić to w prosty sposób - np. PZW Kraków ma interaktywną mapkę i wiele wód jest dokładnie opisanych ma google maps co robi zajebistą robotę bo
  • Odpowiedz
@kkk240: Robię w IT i akurat siedząc z kumplem na rybach, stwierdziliśmy, że napisanie apki pewnie by zajęło max kwartał z testami. Lokalizacja, dane z API od wód polskich i PZW, zakładanie konta. Klikasz na zbiornik i masz pełne info, co i jak można łowić i pod kogo podlega. Masz info komu i ile zapłacić (uważam, że tutaj w ogóle karta wędkarska byłaby zbędna). Przelew przez blik, w aplikacji pojawia się
  • Odpowiedz