Wpis z mikrobloga

@NerlaTotep: nauka nie jest bezbłedna, osobiście myślę, że jednym z największy problemów naszych czasów (przynajmniej wśród niektórych) jest to, że niektórzy nie przyjmują argumentów jeśli nie są one podparte badaniami
@itterasshai:

czy to znaczy, że osoby które w nic nie wierzą nie mają sensu istnienia a ich poczucie celu sprowadza się do osiągnięcia czysto materialych celów?


Coś takiego, tak ja myślę. Jeśli nie wierzysz w nic po śmierci to twoje życie opiera się tylko i wyłącznie na tym co materialne. Niektórzy będą żyć tu i teraz, niektórzy będą chcieli coś osiągnąć żeby żyć na poziomie. Sensem życia może być rodzina, praca,
To zawsze ciekawe filozoficzna rozkminka, wyobrażenie sobie nicości jest poza ludzkim pojmowaniem, religia jest bardzo wygodna. Jedak wydaje mi się, że transhumanizm dopiero będzie rozwiązaniem tego problemu, coś z czym bardzo walczy myśl konserwatywna. Polecam film Photon, bardzo fajny film żeby sobie poukładać racjonalność myślenia o rzeczywistości w której przyszło nam żyć.
@itterasshai: no wyobraź sobie, że tak. Jeszcze większy zonk będziesz mieć jak się dowiesz, że w religiach 6 tysięcy lat temu potrafiło nie być zaświatów. Religia tłumaczyła świat dookoła a nie wymyślała odrealniony kolejny.

@NerlaTotep: Jako materialista mam nadzieję, że coś robisz w kierunku pchania nauki, technologii w nowych kierunkach a nie jest to takie spiritualne #!$%@? :P