[ryhu]

Od czego zależała "siła" w uniwersum Harrego Pottera?
W sensie, że jeden czarodziej był potężny, a kto inny słaby? Skoro zaklęcia rzucają takie same (wypowiadają te same słowa), to dlaczego ich moc się różni? Na czym polegał "trening", skoro nie chodziło o siłę fizyczną? Moc przyjaźni, miłości i takie tam ckliwe gówno, czy było to wyjaśniane gdzieś w sposób rozsądny i mierzalny?

#harrypotter #pytaniedoeksperta

[ppiasq]

@ryhu: No ogólnie to było bez sensu, po co te dzikie pojedynki na szczały z różdżki, jak wystarczyło jedno zaklęcie, na które nie było obrony żeby położyć przeciwnika xd

[P.....a]

@ryhu Pamiętam że w 4. części jak ćwiczyli accio to Harryemu słabo szło, ale ćwiczył, bo wiedział, że przywoła miotłę w turnieju i tam było jakoś tak napisane, że "już prawie zrozumiał". Więc pewnie jakoś dało się to ćwiczyć.
I jak rzucił crucio na bellatrix to ona coś mówiła co musi czuć żeby skutecznie rzucić zaklęcie. Albo Moody w 4. części o avada kedavra mówił, że jakby uczeń na niego rzucił to

[ryhu]

@PyraPrzeznaczenia: cricio i avada akurat były wytłumaczone, że trzeba było naprawdę chcieć komuś zrobić krzywdę/zadać ból i czerpać z tego satysfakcję, a hari pota jako aniołek nie miał w sobie szczerze złych intencji, więc mu nie działało

[Flaari]

@ryhu: Jest to rozsądnie wytłumaczone, mimo że system magiczny to nie jest najważniejszy wątek w HP i po prostu ta seria stawiała na coś innego.
Z wielu fragmentów można wywnioskować, że siła zaklęć zależała od koncentracji i dokładności (np. w prawidłowym ruchu różdżki). Tutaj sobie można dopowiedzieć, że przecież ma to kluczowe znaczenie w pojedynku, gdzie chodzi o szybkość (i tutaj trzeba mieć wzgląd na kolejny aspekt, czyli zaklęcia rzucane bez

[visas]

Moc przyjaźni, miłości i takie tam ckliwe gówno

@ryhu: na 100 pro o to chodzi, jeju ta ksiazka jest tak #!$%@? i niespojna nie cierpie jej
moc mylosci yy yyy ja peirdole

zajebisty czarnoksieznik vs jakis #!$%@? dzieciak ktory #!$%@? wszystko czego sie dotknie ehhhhhhhh
i ofc MOC MILOSCI AAA