Wpis z mikrobloga

@NamietnyDzwigowy: @bialyjakbialek: to co was powinno powstrzymywać i zastanawiać to jest 1% + VAT opłaty za zarządzanie.
Raz, że zmniejsza to wasz potencjalny zysk, dwa - w ciągu kilku-kilkunastu lat oddacie funduszowi krocie za wiedzę, którą można dostać za darmo, no lub prawie za darmo - kilka książek można kupić :)
@NamietnyDzwigowy: tylko, że to jest ten typ pracy, który na spokojnie można wykonać samemu. Serio. W swej najprostszej postaci kupujesz index fund na cały świat i po kłopocie. w wersji bardziej zaawansowanej - vanguard life strategy - opłata za prowadzenie konta to 0,15%, czyli 6-krotnie mniej. nie zapominaj że etf-y też mają swoje koszty więc w długim terminie to czego chcesz to zbić je jak najbardziej. I może 1% nie wydaje
@lsh:
Nie wiem jak teraz ale wcześniej dało się mocno zbić ta opłatę. Minimalna inwestycja w life strategy to ponad 200zl + opłaty transakcyjne zsumowane to daje dużo więcej niż te 1 procent. Jak dla mnie gdyby było lepiej zabezpieczone to idealne rozwiązanie dla mniejszych sum.