Wpis z mikrobloga

Tak wygląda wojna hybrydowa w XXI wieku. Polscy pogranicznicy stoją gdzieś w podlaskim lesie na granicy z Białorusią, pilnując żeby nielegalni imigranci nie weszli do Polski.

Za nielegalnymi imigrantami stoją białoruscy pogranicznicy, z którymi Polacy się przekrzykują, każdy w swoim języku, ale druga strona rozumie.

Obie strony też krzyczą na migrantów po angielsku, a Polacy każą im oczywiście wy@#$dalać na Białoruś.
Sytuacja wygląda komicznie, ale to jest już międzypaństwowa konfrontacja poniżej progu wojny konwencjonalnej, bo białoruscy pogranicznicy przywieźli celowo tych ludzi na granicę, tak jak wcześniej robili Litwie.

I w tej sytuacji różni aktywiści i politycy robią z siebie pożytecznych idiotów Łukaszenki i Putina, zawożąc tym imigrantom jedzenie w postaci pączków i nagrywają "złych polskich pograniczników", co jest działaniem które Łukaszenka od początku zaplanował, bo liczył, że taka sytuacja zaktywizuje wszystkich lewicowych "wrażliwców".

Co ciekawe ci sami "wrażliwcy" opisując tą samą sytuację na Litwie mówili wprost, że to celowe działanie Białorusi, aby zdezstabilizować Litwę. A w przypadku Polski wspierają działania Białorusi i domagają się wpuszczania tych imigrantów, mimo że Białoruś celowo ich do siebie zwozi i jeśli zaczniemy ich wpuszczać to z pomocą Rosji mogą przywieźć ich na naszą granicę miliony, żeby bez żadnego wystrzału zdezstabilizować i rozwalić od środka nasz kraj.

#bialorus #polska #wojna #patologiazewsi #rosja
s.....i - Tak wygląda wojna hybrydowa w XXI wieku. Polscy pogranicznicy stoją gdzieś ...
  • 85
  • Odpowiedz
@Andreth: Ty zawsze wypowiadasz się na tematy, o których nie masz pojęcia? Zamiast emocji, zacznij używać logiki, i argumentów. Jak zachorują i zaczną umierać to po stronie Białoruskiej, po której się znajdują, więc to nie jest nasz problem tylko Łukaszenki.
  • Odpowiedz