Wpis z mikrobloga

@LactoseFr33: Ja jak byłam na nfz też tylko maści i maści, poszłam prywatnie, na początku antybiotyk, coś tam dał, potem maść ale jednak trądzik był dalej to od razu zdecydowałam się na izotek. Skończyłam brać 2 miesiące temu. Twarz od razu inna, trochę bardziej wrażliwa ale nie wyskakują mi żadne syfne, ropne pryszcze. Coś tam wyskoczy ale to przy okresie albo czasami alko lub słodycze. Tak myślę, bo to moja słabość
  • Odpowiedz