Wpis z mikrobloga

Czemu dużo osób, jak się pyta czy latają bokiem jakimś droższym samochodem (a nawet nie tak drogim typu e60), to odpowiadają, że szkoda samochodu? Co niby tam może się stać? Napędy dostają po dupie, ale w sumie to tyle. Lakier jest raczej chroniony, niby lakier może dostać kamykiem, ale to jest takie same prawdopodobieństwo co jazda za kimś na autostradzie. Mi to samochód ma służyć do transportu + zabawy, a posiadanie dwóch fur mija się z celem (nie mam czasu), wolę polecieć droższą furą bokiem niż utrzymywać na boku weekend car.

#motoryzacja #samochody
  • 26
@lame_coder: Ja latałem bokiem dopoki nie rozwaliłem swojego gruza e36. Odbudowałem go i od tamtej pory miałem zupełnie inne podejście do auta.

Masz racje ze oszczędzanie auto przy sporadycznych poślizgach nie ma sensu. Dopiero drifty do odciny i robienie bączków zużywa samochod.
@cwlmod: W sensie, już wtedy było Ci szkoda?

Ja tam daje do odciny (na prostej), oliwe leje regularnie i dobrą. Co prawda bączków nie kręcę, ale sporadycznie też według mnie nie powinny zaszkodzić samochodowi.
@lame_coder:
Ludzie maja rozne fetysze.
Jednym sie podoba ze traca trakcje z tylu w autach RWD.
A mnie na przyklad jara ze moja x5 z xDrive jest jak przyklejona do drogi i za #!$%@? nie da sie tracic przyczepnosci.
tym bardziej ze ruch drogowy to nie zabawa, tutaj na serio ludzie gina.
@lame_coder: Mam takie same odczucia - dużo lepiej jest mieć porządne daily, którym można się pobawić - dodatkowy plus to taki, że poznajesz zachowanie samochodu podczas okazjonalnej zabawy bokiem, czy to zimą na zaśnieżonym rondzie, czy to na torze. Jedyny minus to szybkie zużywanie opon i związane z tym koszta, ale dzięki temu zawsze masz w swoim aucie nówki ( ͡ ͜ʖ ͡)
@darkdancerr: To że technologia poszła do przodu to jedno, ale fizyki nie oszukasz. Uderzenie w wąski twardy punkt bokiem było, jest i będzie zawsze najniebezpieczniejsze. NCAP robi testy side pole przy 32 km/h, a słup i tak ląduje wtedy głęboko w samochodzie.
Swoją drogą, w uderzeniu bocznym problemem nie jest tylko to głęboko słup ląduję, ale głównie przeciążenie działające na nasze organy. Jak przy uderzeniu przodem część organów w tym serce
@dziendobrry: Nowe auta są wzmocnione i mają większe strefy zgniotu, także po bokach. Oczywiście takie uderzenie jest bardzo niebezpieczne. W starych autach może dochodzić też zmęczenie materiału, albo wcześniejsze naprawy. Także stricte pod względem bezpieczeństwa i tak wolałbym się rozbić autem nowym, bo myślę, że byłoby to w jakimś stopniu bezpieczniejsze.
@dziendobrry: nowsze samochody mają kurtyny i twardszą stal, borowa itp. Akurat o stali w nowych konstrukcjach wiem z pierwszej ręki :)

@ola522: chodzi normalnie o wychylenie pod sporym kontem, nie do max skrętu bo nie mam poszerzeń, ale blisko :) Albo bączki, jak na Sunday Funday w USA :)