Wpis z mikrobloga

OP: @Krzyszy: czyli np. w każdej big4 senior ma 10k/mies., powiedzmy w Deloitte nabrali za dużo projektów, seniorzy podchodzili i wyciągają seniorow z pozostałych firm za 12k/mies. i jakiś bonus jednorazowy? I ci "nowi" mają więcej niż ich koledzy na tym samym stanowisku w obrębie firmy xD? Dobrze to rozumiem?
I naprawdę nie ma innych różnic oprócz jakichś kosmetycznych w płacach i do której się nie złoży to czeka to
@AnonimoweMirkoWyznania:
Zazwyczaj nowi dostają tyle samo albo więcej niż osoby które już długo siedzą, do tego dochodzą frustrację itp.
Przykładowo jest gość w firmie A i zarabia 7k brutto, jest pominięty dwa razy w awansie, nagle pojawia się w firmie b oferta i dają mu 9k brutto - to przechodzi :)
@AnonimoweMirkoWyznania: Różnice pomiędzy firmami w big4 są i to spore. Przykładowo np. w EY robi się praktycznie całą dokumentację po angielsku, używa się innych narzędzi, metodyka pracy też się różni pomiędzy nimi. A migracje się odbywają bo się wzajemnie podkupują + dostaje się bonus za przejście.
@Netrunner: chcesz powiedzieć, że EY nie zastosowało się do wymogu PANA dotyczącego obowiązku sporządzania pełnej dokumentacji w języku polskim? ;)

Różnicę są, ale jeżeli pod jakimś względem w firmie A jest lepiej niż w B, to pod innym najlepiej będzie w C, która z kolei w jeszcze innej rzeczy jest gorsza od A, B i D... podsumowując - wychodzi na to samo i jest to kwestia szczęścia do projektów, i osób
@AnonimoweMirkoWyznania: to nie ma znaczenia. Cały sens mojego komentarza był taki, że jeżeli w jednym roku usłyszysz, że dużo znajomych uważa, że w A jest najlepiej, to proces "continuous improvement" spowoduje, że kolejnym roku "najlepsza" będzie B... zmiana firmy z jednej na drugą ma sens tylko wtedy, gdy trafia się na wyjątkowo niekorzystny mix przełożonych/projektów w jednej firmie, który może być bardziej korzystny w innej.