W radiu 357 teraz Niedźwiedź. Coś chyba mam z psychiką ale jego głos mnie uspokaja. Do tego stopnia, że jak mam jakiś stres np. w robocie, to odpalam podcast z Niedźwiedziem albo "Radiotę" w wersji audio i słucham na uspokojenie. To, co on muzycznie prezentuje, to kompletnie nie moja bajka ale to nie ma znaczenia.
@DocentMarzanek: Masz dobrze z psychiką. Po prostu Niedźwiedź gra taką muzykę, która idealnie pasuje na "podkład". Nie nuży, nie drażni, nie odwraca zbytnio uwagi.
@krafal0: Chyba faktycznie. Dobór muzyki na pewno sporo robi. Teraz np. gra Dire Straits "So Far Away". Dla mnie to budzi skojarzenia z domem rodzinnym. Mój ojciec jest fanem Dire Straits. Ich płyty leciały u nas w domu do zajechania. Bawiłem się jakimiś samochodzikami czy innymi klockami a w tle Knopfler śpiewał.
@DocentMarzanek a mnie to właśnie #!$%@?. Zawsze jak go słyszę, to wyłączam radio. Chyba że dawniej na liście. Jeszcze ta muzyka. Genesis, dire straits, Lionel Richie itd
@jutrobedzieinaczej: na mnie kiedyś też tak działał, ale teraz nawet lubię jego audycje jako tło do pracy. Nie rozprasza, czasem coś przyjemnego poleci. Tak, jestem boomerem ( ͡°͜ʖ͡°)
W radiu 357 teraz Niedźwiedź. Coś chyba mam z psychiką ale jego głos mnie uspokaja. Do tego stopnia, że jak mam jakiś stres np. w robocie, to odpalam podcast z Niedźwiedziem albo "Radiotę" w wersji audio i słucham na uspokojenie. To, co on muzycznie prezentuje, to kompletnie nie moja bajka ale to nie ma znaczenia.