Wpis z mikrobloga

@Atreyu: w przypadku Nintendo i Switcha moim zdaniem:

Kto jest gospodarny/pracowity/ma gen kolekcjonera, mysli przyszloscowo, ma wieksze doswiadczenie w konsolach to co moze kupuje zawsze w pudelkach,

kto jest bogaty, leniwy/niecierpliwy/wygodny/nie umie gospodarowac pieniedzmi, kupuje cyfre gdy moglby pudla.

Oczywiscie jest to sprawa ludzi kupujacych drozej cyfre niz pudla bo nie chce im sie czekac na przesylke czy wymieniac kartridzy. Jednak rownie dobrze mogliby oni palic hajsem w piecu. Przeciwienstwo innej