Wpis z mikrobloga

@m_highflyer: Miałem doświadczenie z takim kotłem w pracy do czasu aż nie wybudowano sieci gazu ziemnego. Niewielkie biuro :) na wsi. 4 pomieszczenia, budynek szkieletowy. Opalany jedynie brykietem. Załadowany rano wystarczał na ok 4-5h przy temp kilku stopni na zewnątrz. Nie było przy nim bufora. Nie wiem jaka moc, jakie było spalanie. Zabudowany we wnęce z roletą. Zasilał jedynie CO, CWU grzane przepływowo. Po załadowaniu i rozpaleniu bezobsługowy, wentylatory utrzymywały temperaturę.