Wpis z mikrobloga

@Szamotowy_Marian ale jak sie niszczy to należy odkupić lub naprawić. U mnie przestało się psuć kiedy pracownicy musieliby ponieść finansowe konsekwencje. Wiertarki, wkrętarki działają nieprzerwanie, wcześniej średnio raz na pół roku musiałem kupić nowe lub oddawać na serwis i płacić.
  • Odpowiedz
to praca czy muzeum? Narzędzia się niszczą jak się je używa.


@Szamotowy_Marian:
zdziwiłbyś się, gdyby ktoś używał kombinerek jako młotka czy byłoby dla ciebie to zupełnie normalne? XD

Jakim cudem je popsuł? Przecież to
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: Jaki januszex xD Ktoś zepsuje naprawi żeby następny myślał że popsuł i tak się kręci karuzela xD W porządnej firmie coś się zepsuje to cyk gwarancja i tyle. A nowe obcinaczki już mi firma zamówiła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PanKracy582: No próbował przeciąć stalową linkę. Oczywiście #!$%@? i wytłumaczenie że miedź jest miększa od stali i nie wolno narzędziami do kabli ciąć stali. Miałem też takich asów co wiercili z źle załączonym przełącznikiem (przełącznik w połowie) kucie-wiercenie i po 20 minutach wiertarka kaputt. Jeszcze jeden bruzdował pod prąd i oczywiście też kaputt. Także jak się bierze debili bez przeszkolenia to tak już się dzieje..
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: A właśnie sobie przypomniałem taką firmę to była tam wiertarka marki bosch. Iskry z niej aż leciały ale wiercili dalej bo szef by kazał zapłacić xD i zamiast szczotek komutator do wymiany xD
  • Odpowiedz
@ElectroNICK nie myl zużycia narzędzi od ich zniszczenia, Wkrętarka i szlifierka kątowa pozostawione na dachu bo zaczął padać deszcz. Pracownik zszedł a narzędzia zostawił. I co, na gwarancje oddasz?
Dwie baterie zalane, wkrętarka uszkodzony włącznik i przekładnia zalana wodą a kątówka nie uruchamia się bo czujnik obrotów zalany (ten co wyłącza przy nagłych blokowaniach i szarpnięciach)
  • Odpowiedz