Wpis z mikrobloga

@raynex nie, jedynie z pomocnikami problem bo myślą, że pomocnik to kopać nie musi pod kabel tylko elektryk to zrobi. Dla śmieci to pewnie żenada ale ja nie mam zamiaru kupować co tydzień nowego sprzętu bo pracownik nie myśli.
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: A teraz mam rozkminę dla Ciebie. Jest wkrętarka na akumulator. I jeden elektryk podrzucił ją drugiemu na górnym szczeblu drabiny bo zawsze tak robi, drugi nie widział i rusza drabiną, wkrętarka spada i się rozp#$@@@la. Kogo obciążasz kosztami? xD
  • Odpowiedz
@ElectroNICK jednego i drugiego po połowie a wtedy niech między sobą sie dogadają. Pomijam fakt, że u mnie nie ma takiego czegoś jak podrzucanie narzędzi. Są liny, karabińczyki i se wciągasz a nie rzucanie. Ostatnio za lądowanie wiertarki zapłacił 450zł. Koszt wysyłki na serwis już wziąłem na siebie, policzyłem go netto bo #!$%@? aż takim nie jestem.
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: Niemiec to sobie odbił z ubezpieczenia( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ma to jak ryzyko przerzucać na pracownika i zydzic na ubezpieczeniu. A co powiesz jak Ci powiem że w mojej firmie co budowę narzędzia wymieniają na nowe. Nie ważne czy sprawne czy nie. Nowa budowa nowe narzędzia.
  • Odpowiedz
@ElectroNICK jesteśmy w polsce, po drugie jak mam płacić niewiadomo ile za ubezpieczenie i korzystać z niego co 30 minut to prosze cie...
Mam to w pakiecie ale nie onacza tego, że będę co chwila korzystać. Autem też parkujesz na innych samochodach bo masz AC?
Kupując wiertarke za 1500zł mam ją zmieniać co trzy tygonie bo wchodzę na inną budowe?
Czasami zastanawiam się czy ci wszyscy tak piszący to przypadkowo nie
  • Odpowiedz