Aktywne Wpisy
larine +5
Miałam dzisiaj dziwną sytuację na randce z #tinder
Oczywiście klasyk:
- fotki sprzed 10 lat
- wzrost na oko -8cm w stosunku do tego co w opisie (niższy ode mnie xD)
Ale uznałam, że skoro już pofatygowałam się na to spotkanie, to chociaż sobie pogadam. A on po niecałych 2 godzinach powiedział, że ma jeszcze coś do zrobienia w domu i musi już iść. I potem żadnego "dzięki za spotkanie, ale nie
Oczywiście klasyk:
- fotki sprzed 10 lat
- wzrost na oko -8cm w stosunku do tego co w opisie (niższy ode mnie xD)
Ale uznałam, że skoro już pofatygowałam się na to spotkanie, to chociaż sobie pogadam. A on po niecałych 2 godzinach powiedział, że ma jeszcze coś do zrobienia w domu i musi już iść. I potem żadnego "dzięki za spotkanie, ale nie
Mam guupie pytanie. Kiedyś u moich dziadków musieliśmy się bardzo szybko kąpać, bo kończyła się ciepła woda. Dziadek musiał iść ją do czegoś dolać i podgrzać nową partię wody. Do czego to się wlewało? Do kotła jakiegoś?
Pod sufitem nad wanną wisiał jakiś duży walec i chyba tam była ta ciepła woda, ale całą czynność wykonywał z piwnicy.
Pod sufitem nad wanną wisiał jakiś duży walec i chyba tam była ta ciepła woda, ale całą czynność wykonywał z piwnicy.
Z raportów Urzędu Badawczego, sporządzonych na podstawie podsłuchów telefonicznych, otrzymuję bliższe informacje
o mentalności Rooseveltowskiego ambasadora Daviesa, który obecnie przebywa w Kujbyszewie. Według tego źródła chodzi w jego przypadku o zdeklarowanego przyjaciela Sowietów, który działa tym natrętniej, że wywodzi się z kół wielkiego kapitału, ożenił się z milionami i teraz nie robi nic innego jak tylko szuka możliwości robienia kariery.
Jest to niebezpieczny ignorant, który powoduje duże straty w jasno rozpoznawalnej i realistycznej polityce. Musimy widzieć w nim swego rodzaju salonowego bolszewika. Takich salonowych bolszewików należy określać słowami Biblii: można im wybaczyć, ponieważ nie wiedzą, co czynią. Jest to wystarczająco naiwne, jeśli Davies podczas swoich rozmów z dyplomatami w Kujbyszewie daje wyraz poglądowi, że Stalin prowadzi wojnę, nie mając żadnych terytorialnych życzeń.
Na Kremlu prawdopodobnie zanoszą się homeryckim śmiechem z powodu tego dyletanckiego dyplomaty z USA. Jeśli Davies chwali się, że jest on, jak mówi, bezgranicznym admiratorem marszałka Stalina, to jest to także znak, że ten plutokratyczny dyplomata nie ma pojęcia, o co teraz chodzi na świecie.
#historia #zsrr #rosja #usa #dyplomacja #drugawojnaswiatowa #iiwojnaswiatowa #2wojnaswiatowa