Wpis z mikrobloga

Patrzę właśnie na TVN24 i widzę powitanie polskich sportowców wracających z olimpiady. Jednym samolotem. Jednym. Jakby się wydarzyła katastrofa to nagłówki gazet na całym świecie przez tydzień by się nie zmieniały.
  • 9
  • Odpowiedz
@Vontroba: wiesz, tam nie było nikogo, kto mógłby "rozkazać" kapitanowi wylądować, jeśli warunki na to nie pozwalają, więc ryzyko katastrofy znacznie się zmniejsza
  • Odpowiedz