Wpis z mikrobloga

@pi73r: ale tu chodzi o model, w którym facet w domu nie robi nic, a kobieta robi. Gdy obu stronom to pasuje.

@NieRozumiemIronii: robisz tak jak musisz, ale jak nie trzeba się sprężać, to można pogotować coś bardziej wykwintnego oraz zająć się obowiązkami domowymi jako głowna czynność i bez pośpiechu, a nie w wolnej chwili wyszarpniętej z przerwy w pracy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rakiwo: ale co ona chce utrzymywać, jak nie chce dzieci? Rozumiem tradycyjny model rodziny, że mężczyzna zarabia na rodzinę, a kobieta ogarnia dom i wychowuje dzieci. Ten jej model to nie jest patriarchat, tylko chęć przywilejów.
  • Odpowiedz
Nie zapomnij jeszcze o punkcie

- Ma jeść to co ja chce

Nie rozumiem jak w tak śmiesznych sprawach można dyktować człowiekowi co ma robić albo się zmienić


ktoś nie chce znosić w chałupie smrodu ani widoku trupów ani spędzać życia z przemocowcem wspierającym ten chory biznes no jak to możliwe :o

@Atencjuszhehe:
  • Odpowiedz
@Missudi:
Ja tylko chcialem zaznaczyc, ze w 2 osobowym gospodarstwie domowym w bloku w miescie nie ma tyle do zrobienia, by dla normalnego faceta byl jakis argument, by calkowicie dziewczyne utrzymywac.
  • Odpowiedz
  • 4
@Missudi serio, nie dość że @NieRozumiemIronii ma calkowita rację, (że obowiązki domowe zajmują max 15h tygodniowo i ja mieszkający sam ogarniam bezproblemowo pracę i ogarnianie mieszkania) to wyszłaś z założenia, że ona bedzie zajmować się domem i robić wykwintne obiady. Po powyższym fragmencie myślę, że 90% czasu to spędzi na Netflixie, mediach społecznościowych i wychodzeniu na zakupy lub inne atrakcje.
  • Odpowiedz