Wpis z mikrobloga

#piotrf. #gimnazjum #ksiadz #uczennica #czestochowa #wycieczka #seks #kuria #kanclerz #prokurator

Ksiądz miał kontakt seksualny z uczennicą. Kuria zawiesiła księdza

Ksiądz Piotr F., do końca minionego roku szkolnego, był katechetą w szkole gimnazjalnej. W czerwcu 2013 r. wyjechał z młodzieżą katolickiej szkoły gimnazjalnej im. św. Józefa w Częstochowie, na wycieczkę zagraniczną. Tam – w sprzyjających okolicznościach - miało dojść "do pełnego kontaktu seksualnego" katechety z uczennicą. Po wycieczce ksiądz Piotr starał się zapomnieć o szkole. Nie pojawił się w niej do dziś. Nagle zapadł na ciężką chorobę. Przełożonych poprosił o roczny urlop zdrowotny. I urlop otrzymał.

Sprawa trafiła dopiero niedawno, drogą okrężną, do Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. Kanclerz Kurii podpisał natychmiast decyzję o suspendowaniu księdza Piotra F. W swoim komunikacie zaznaczył, że przestępstwo takie ma odniesienie do kanonu 1395 par. 2 Kodeksu Prawa Kanonicznego.

Kanon ten dotyczy wykroczenia przeciwko szóstemu przykazaniu dekalogu, które głosi "nie cudzołóż", w połączeniu z użyciem "przymusu lub gróźb, albo publicznie lub z osobą małoletnią poniżej lat szesnastu i przewiduje sprawiedliwą karę, dopuszczając w razie potrzeby wydalenie ze stanu duchownego".

Mocą decyzji kanclerza ks. Krzysztofa Dziuba, Kuria Częstochowska zakazała posługi księdzu Piotrowi F., jak na razie podejrzewanemu o kontakt seksualny z uczennicą, drugiej klasy gimnazjum katolickiego im. św. Józefa. Kuria prowadzi jednocześnie postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Zapowiada, że gdy podejrzenia potwierdzą się - akta sprawy "zostaną przekazane do Stolicy Apostolskiej". Działania w tej sprawie prowadzą też prokuratura i kuratorium.

Informacja o suspendowaniu księdza, podpisana przez kanclerza Częstochowskiej Kurii Metropolitalnej, została opublikowana na stronie internetowej archidiecezji. Suspensa w świetle kodeksu kanonicznego oznacza bezwzględny zakaz wykonywania czynności kapłańskich takich, jak odprawianie mszy, używanie stroju duchownego, udzielanie spowiedzi i rozgrzeszenia, a także prowadzenie nauczania i pobieranie dochodów.

Sprawa dotycząca wydarzeń seksualnych księdza, która miała nastąpić przed wakacjami roku szkolnego 2012/2013, nagłośniona została przez częstochowską radną SLD, Ewelinę Balt, na sesji Rady Miasta Częstochowa. Radna pytała władze miasta o konsekwencje, jakie grożą nauczycielowi, który miał stosunek płciowy z uczennicą drugiej klasy gimnazjum.

Radna po namyśle doprecyzowała, że chodzi o księdza, który prowadzi katechezę w gimnazjum niepodlegającym miastu, a stowarzyszeniu katolickiemu. Chciała wiedzieć czy władze miasta znają sprawę i co z nią zrobili. Jak mówiła dziennikarzom – była w obawie, że temat, który do niej dotarł od rodziców uczniów gimnazjum, będzie zamieciony pod dywan.

O sprawie powiadomiono dyrektora szkoły i Kuratorium Oświaty w Katowicach, które zwróciło się do szkoły o wyjaśnienia i zapowiedziało sprawdzenie opieki nad uczniami w trakcie czerwcowej wycieczki zagranicznej. Medialne doniesienia z sesji Rady Miasta były podstawą podjęcia przez Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Południe, postępowania sprawdzającego, które ma charakter wstępny formalnego wszczęcia śledztwa.

- Chodzi o wyjaśnienie, czy istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Uznaliśmy, że podniesione w mediach informacje są na tyle istotne, że należy je sprawdzić - powiedział rzecznik częstochowskiej prokuratury, prokurator Tomasz Ozimek. Podkreślił, że do prokuratury nie dotarło żadne zawiadomienie o przestępstwie w tej sprawie.

Prokuratura – jak wyjaśnił - prowadzi postępowanie pod kątem przestępstwa doprowadzenia do obcowania płciowego, w wyniku nadużycia stosunku zależności, za co - w przypadku, gdy poszkodowaną jest osoba małoletnia - może grozić kara do 5 lat więzienia. Prokurator prowadzący postępowanie, wrócił się do przewodniczącego Rady Miasta, urzędników miejskich i dyrekcji szkoły, o przekazanie materiałów dotyczących sprawy. Zdaniem śledczych, potencjalna poszkodowana w chwili zdarzenia, miała ukończone 15 lat.

Po zebraniu dowodów i wszczęciu śledztwa przez prokuraturę, a następnie skierowaniu aktu oskarżenia do sądu i gdy zapadnie wyrok, wówczas będzie on dla nas wiążący – zapewnia ks. Piotr Zaborski, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. Wyrok sądowy, zgodnie z normami Stolicy Apostolskiej, zostanie przesłany do Kongregacji Nauki Wiary.

Według rzecznika ks. Zaborskiego, decyzji Kurii nie należy traktować równoznacznie z wydaniem wyroku na księdza Piotra F. Dopiero Kongregacja Nauki Wiary w Watykanie wyda ostateczne orzeczenie w tej sprawie – powiedział rzecznik. A, jeżeli ksiądz Piotr F. zostanie oczyszczony z zarzutu, będzie jednocześnie cofnięta suspensa wobec niego.

Stanisław Cybruch

#polska
  • 3