Wpis z mikrobloga

Olgierda i Sławka łączy wyraźna obesja na punkcie bohatera Szkolnej. Przecież ten Olgierdano musi lekką ręką poświęcać po kilka godzin dziennie, żeby analizować te wszystkie materiały sprzed lat, prowadzić śledztwa, wymyślać intra, nagrywać filmy.

U Meksyka przynajmniej wiadomo o co chodzi - dzięki Kononowi złapał Boga za nogi, i na tyle na ile pozwala mu to ograniczony intelekt próbuje robić "internetowy biznes" jako streamer. Jest w tym słaby, ale nic lepszego w życiu prawdopodobnie już go nie spotka.

Olgierd stwarza za to wrażenie kogoś zupełnie zafiksowanego na życiu przypadkowego pijaka z youtube. O ile Sławek realizuje swoją manię przez "pomaganie", o tyle Olgierda totalnie wchłonęło prowadzenie kanału - co by nie powiedzieć - hejterskiego.
#kononowicz #patostreamy
  • 2