Wpis z mikrobloga

Może laski z HR'ów też mnie ghostują? Szukałem roboty przez kilka miechów i wiele stanowisk, nawet tych poniżej kwalifikacji, na które przynajmniej na rozmowę telefoniczną powinienem był zostać zaproszony, dalej jest wystawianych na pracuj.pl, w kółko.
Czasami miałem rozmowy online i było powiedziane, że jest kilku kandydatów jeszcze do rozpatrzenia, więc dadzą znać, albo że jest nas tylko 3, i któryś dostanie robotę (profeska w #!$%@?, casting #!$%@?), a potem nic z tego nie wychodziło i ogłoszenie znów pojawiało się na portalu.
Szukanie roboty czy dziewczyny wygląda bardzo podobnie, dużo pada słów i obietnic, a ostatecznie #!$%@? z tego wychodzi i człowiek jest w plecy z czasem.

#bezrobocie #pracujpl #przegryw
  • 3
@Cyborg4334: gdzie wy mieszkacie, że tak u was wygląda szukanie roboty? ja jak szukałem to wysłałem kilka CV i odezwali się praktycznie z każdej firmy. Produkcja, magazyn, jako kierowca itd. roboty jest od #!$%@?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@staryalkus: lubuskie, tutaj takie sytuacje co OP opowiedział to norma, szukam roboty od kwietnia, wysłałem kilka CV i z dwóch firm się odezwali, zaprosili na rozmowę, potem mieli dać znać co dalej, no i do tej pory cisza ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Z tym szukaniem roboty to jest różnie. Dziwne bo np. niby mówi się że na rynku pracowników brak i np w mojej branży i lokalizacji (marketing internetowy i wrocław) roboty jest od cholery, a ja w sumie roboty szukam od lutego. Ale u mnie zniechęcająco może działać to, że
1) mam szeroki skillset - potencjalnie zbyt szeroki
2) musi być stacjonarnie i nie mam ciśnienia na łapanie byle czego (a kwiecień-czerwiec w