Wpis z mikrobloga

1383 + 1 = 1384

Tytuł: Zamęt
Autor: Vincent V. Severski
Gatunek: sensacja
Ocena: ★★★★★★

Wojna to... Wiesz co to wojna? To przyjemność bezkarnego mordowania ludzi, ale głównie biznes (...)


W hotelu w Islamabadzie miał miejsce zamach terrorystyczny. Zastrzelono kilkudziesięciu muzułmanów, którzy mieli nieszczęście znaleźć się w tym miejscu akurat o tej porze. Porwano czwórkę niewiernych - Japończyka, Anglika, Niemca i Polaka. Polak okazuje się oficerem wywiadu. Mało kto o tym wie. Ci, którzy wiedzą mają swoje plany, obawy i pomysły jak z tej sytuacji wybrnąć. Albo jak ją wykorzystać.
Przy śledzeniu akcji autor zabiera nas do różnych zakątków kuli ziemskiej. Coś dzieje się w stolicy Pakistanu, coś w Warszawie, coś w Kapsztadzie, coś w Oslo. Te zdarzenia mają ze sobą powiązanie i prowadzą do finału. Którego można się spodziewać.

To jest książka z gatunku, gdzie, w moim odczuciu całkiem niezła treść gryzie się z dość kiepską formą. Ciekawa, wciągająca historia podana jest w sposób może nie kiepski, ale dążący do kiepskiego. Bohaterowie niby dobrze napisani, ale bez głębi. Relacje między nimi zaznaczone w opisach, ale w scenach już ich nie widziałem - choćby kilkukrotnie podkreślana przez narratora przyjaźń między członkami sekcji nie miała odzwierciedlania chyba w żadnym z zaprezentowanych wydarzeń. Autor jest byłym funkcjonariuszem i moim zdaniem da się to odczuć. Dobrze skonstruowana fabuła, pełna szczegółów, zwrotów akcji, jest opowiedziana w sposób... formalny(?), bez literackiego polotu. Mnie to nie bardzo odpowiada.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter
Pobierz
źródło: comment_1627475448REkY5gAaAv0TqUyqLanqaL.jpg