Wpis z mikrobloga

Pizzerie których już nie ma. Niektóre z nich wspominam z łezką w oku

Żabka lokal w samym centrum vis a vis dawnego McDonalda przy ul. Bernardynskiej. Pamiętam, ze był to bardzo. Jadłem często wiec musiało być smacznie i tanio

U Bares niewielka pizzeria prowadzona przez Włocha. Lokal na nowym miescie odwiedziła nawet Gessler ale kuchenna rewolucja nie pomogła.

Euro-Pizza znajdowała się w budynku Domar na rogu Zygmuntowskiej i Jagiellońskiej. Pizza na grubszym cieście. W lokalu często był spory ruch.

Gruby Benek franczyzowy lokal przy ul. Jałowego. Dziś jest tu "Stary Lwów" Jak to z sieciówkami bywa ceny były wysokie. Kilka razy na studiach zamawialiśmy ale bez szału

Apokalipsa - 15 zł za 50cm? Jakieś 15lat temu takie ceny miała ta pizzeria. Pizza tylko w dostawie. W smaku przypominała pudełko w którym przyjechała. Nazwa nieprzypadkowa. Podobnie jak Armagedon mialy najgorszą średnią ocen w internecie

Twist Pizzeria miała chyba atuo w elewacji budynku na piętrze. Lokal przy Rejtana niedaleko URz. Wiem, ze miała grono fanów. Osobiscie nie zdążyłem przetestować

Było tego wiele więcej. Jak się spodoba to wrzucę kolejne
#nostalgia #pizza #rzeszow
  • 30
  • Odpowiedz
Pamięta ktoś z Was pizzerie don Corleone czy jakoś tak? Albo i corleone. Cos mi świta w pamięci z lat 2008-2010 mniej więcej.
  • Odpowiedz
@raz_i2: Tak, Don Vito, teraz jest tam rowerowy. Ta restauracja była zdaje się przeniesiona, wcześniej znajdowała się przy Rejtana w tym pawilonie na prawo od obecnej biedronki. Chodziło się tam za czasów liceum, druga połowa lat 90'. Ech, zrzuta w sześć osób na dużą margatitkę... Vis a vis Don Corleone była jeszcze pizzeria Capri, sporo wcześniej otwarta.
  • Odpowiedz