Aktywne Wpisy
Hopsa +12
Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
![Hopsa - Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/470c43c4d82997fb5f982ae365ca6b66077f2211ac6297e5727e63c923052e99,w150.jpg)
źródło: photo-output
Pobierz![Selvanas](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Selvanas_UL3aJyQaBA,q60.jpg)
Selvanas +71
![Selvanas - Moje postanowienie noworoczne, było 103.
#dupa #odchudzanie](https://wykop.pl/cdn/c3201142/98f4590dcaa345565bae0c7b325d351f0a7e8dbcdd9f0cc6332462267578d9fa,w150.jpg?author=Selvanas&auth=246c0159f65aa04690d67cd18ea774a0)
źródło: 1000013441
Pobierz
Czy uczucia to tylko pozostałości po instynktach? Albo po prostu instynkty? Czy życie w zgodzie z własnymi uczuciami to nie jest zezwierzęcenie, zwrot ku najpierwotniejszym funkcjom mózgu?
nie jest powiedziane, że te "pierwotne" funkcje mózgu są rzeczywiście takie pierwotne. Skoro cały jest bardzo rozwinięty, to na pewno część odpowiadająca za działanie "na automatyce" też poszła do przodu ;)
I kolejna kwestia, czy zwierzęta są w czymś gorsze od ludzi?
Nie warto odcinać się od uczuć, ponieważ spełniają one swoje zadania w interakcji organizmu z otoczeniem.
@tmb28: Byc moze, pewnie cos jest na rzeczy. Podejrzewam, ze moze to byc silnie powiazane z rozwojem jezyka.
Chyba zle to ujalem, zezwierzecenie ma bardzo negatywne konotacje.
Chcialem zaznaczyc, ze plaszczyzna "duchowa"
@KosciolSwietegoMirka: Podobne wnioski jak u Koestlera - umysł jako pochodna złożoności, nie ma rozdziału duszy i organizmu ;)