Wpis z mikrobloga

Heja. Ktoś coś na temat detoxu w szpitalu psychiatrycznym w Olsztynie? Mowa o odtrutce z opiatów, dokładnie ciągi morfiny iv(dożylnie). Słyszałem złe opinie o tym miejscu, ale to jak leczyli kumpla rezusa fety. Jestem ciekawy jak to wygląda u nich z opio, czy oni w ogóle mają jakieś pojęcie jak pomóc takiej osobie, jakie leki podać(typu buprenorfina, benzodiazepiny) czy już naprawdę lepiej odpuścić to miejsce.
Izi izi, w tym przypadku pytam dla kumpla( ͡° ͜ʖ ͡°)

#narkotykizawszespoko #detox #olsztyn #opiaty
  • 7
@ThiZ: znałam wielu ludzi którzy tam było od opio, przynajmniej 20 i każdy mówił że jest tragedia. Najwięksi twardziele wytrzymywali dzień/dwa. Ale to mowa o kilku latach wstecz więc może coś się zmieniło chociaż wątpię. Od opio tam jest tragedia podobno a reszta ujdzie, słyszałam od tych ludzi że przychodzili po cugu na 100 metadonu albo gram majki czy tam kilka gietów helu palonych dziennie a oni nie dali nic opioidowego
@Benzojadka: Tego się obawiałem xD mój kumpel był z rok temu, tyle że na uzależnienie od krajówki, docelowo 14 dni... sam się wypisał chyba 10 dnia xD

Mówił, że nazywają to miejsce piekiełko czy jakoś tak, bodajże xD że taka tragedia. Telefon oczywiście zabrany... Nie wyobrażam sobie, żeby iść na skręcie po dajmy na to ciągu majki, gdzie zabierają Ci telefon... i co Ty człowieku masz robić? Książki nie przeczytasz, od
@ThiZ: W Polsce ogólnie jest tragedia jeśli chodzi o detoxykacje od opiatów. Jedynie do Świecia można się udać a terminy mają takie, że minimum dwa miesiące czekania aż cię przyjmą.
@Aammon: No to jak wspomniałem właśnie, przychodnia od uzależnień tu w Olsztynie, która posiada program metadonowy, wysyła do tego miejsca o którym wspomniałeś :( ale załamałeś mnie teraz mówiąc, że takie są terminy. Na dobrą sprawę wychodzi na to, że jakiś opiatowiec dalej musi wydawać cały hajs na grzanie, aby móc funkcjonować typu praca/szkoła i mając swój termin - udać się w miejsce aby w miarę bezboleśnie zeszli... buprą lub mietkiem,
@Aammon: Aha, no i słyszałem dobre opinie o Radomiu, że jakiś mało znany detox ;) dobry dla opiatowców

No i o Suchym Jarze klasycznie, chociaż niby trochę tam się zepsuło... ale niestety, dla nas(ja i kumpel) to drugi koniec polski
@ThiZ: No niestety, w Polsce panuje straszna narkofobia i szczególnie dotyczy ona nas, opiatowcy są narkomanami drugiej kategorii. W niemczech mietka ponoć wydają narkomanom stacjonarnie z samochodu co jeździ po mieście, tak słyszałem. W Polsce doprosić się psychiatry o metadon nawet mając historie narkomani na papierze udokumentowaną, graniczy z cudem.