Wpis z mikrobloga

@AGS__K: samo spełniająca się przepowiednia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gość za mocno uwierzył w głupią przepowiednie (przez 1000 lat mogło się zdarzyć wszystko) i zamiast zabić gościa, bo może jednak coś się odwali, to zaczął sobie z nim gadać o glupotach.

Idealne odwrócenie uwagi ¯\_(ツ)_/¯
@SuperGosc11: Elf nazywał się Glorfindel, w I Erze poległ walcząc z Balrogami, powrócił z Sal Mandosa i zamieszkał w Rivendell. Na tysiąc lat przez wydarzeniami z Władcy Wódz Nazguli był władcą własnego państewka zwanego Angmar, które wpłynęło na upadek królestw północy. W 1975 TE koalicja elfów z Rivendell i ludzi z Arthedainu ostatecznie zniszczyła Angmar, a sam Wódz Nazguli ratował się ucieczką. Ktoś nie pamiętam już kto chciał go dogonić i
@AGS__K: A to nie było tak ze to dzięki sztyletowi który Merry miał przy sobie, a który zabrał z kurhanów razem z Tomem, udało mu się przełamać czar chroniący WitchKinga? „Zranić go mogła tylko broń opatrzona specjalnymi zaklęciami, każdy inny oręż rozpadał się w zetknięciu z nim i taki los spotkał miecze Éowiny oraz Meriadoka.”