Najgorsze na igrzyskach jest to, że Polacy nigdy nie potrafią pozytywnie zaskoczyć i zdobyć jakiegoś medalu z dupy jak ta Austiaczka dziś na przykład. Jak już zaskakuja to negatywnie jak Fajdek, który odpada w eliminacjach albo siatkarze, którzy są murowanymi faworytami do medalu od kilku igrzysk i psycha siada, ehh #tokio2020
@burbonek7 Oczywiście, że potrafią polacy zaskoczyć. W Rio 5 lat temu jak Oktawia Nowacka sensacyjnie zdobyła brąz to 40 mln polaków dopiero dowiedziało się, że taki sport istnieje xD
@burbonek7: otóż to, w punkt. Brakuje właśnie jakichś pozytywnych zaskoczeń, a dużo częściej są negatywne właśnie pokroju Fajdka na ostatnich dwóch olimpiadach, który jest tylko jednym z wielu przypadków. I potem podsumowując igrzyska realnie mieliśmy szanse np. na 10 medali z czego zdobyliśmy 6-7, bo czesc faworytów nie podołała oczekiwaniom, a reszta planowo bez zaskoczeń ##!$%@? ( ͡°͜ʖ͡°)
@stickman_123: A co, dzisiaj Austriaczka wygrała IO, a przed IO zawsze była ostatnia? Nie miała dobrego sezonu? #!$%@?. Brodka nie był faworytem i wygrał co było dużym zaskoczeniem. Trudno żeby wygrał menel spod sklepu. Złota na igrzyskach nie wygrywa osoba, która jest słaba, ale przypadkowo udało się ograć najlepszych na świecie XD
@zaxang: przecież ta austriaczka nie ma zawodowego kontraktu od 2017 roku, w 2018 w ogóle nie jeździła na rowerze, dopiero w 2019 wróciła i jedyne jej poważne starty od tego czasu to mistrzostwa kraju
@Im_from_alaska: Jedyne jej poważne starty czy może jedyne zwycięstwa? Podejrzewam, że na rower wsiadała więcej niż 1 raz żeby wziąć udział w mistrzostwach kraju. Mówicie o niej gdyby weszła na rower z ulicy i wygrała złoto olimpijskie i jeszcze oczekujecie, żeby to był ktoś z Polski. Wygrał najlepszy pomimo, że może faworyzacja jednych nad drugimi była inna. To nie jest sport w którym liczy się dużo szczęścia.
@zaxang: tak, to były jej jedyne starty. poza tym, mówisz, że kolarstwo to nie jest sport w którym liczy się szczęście. to co powiesz na to, że zawodniczka, która byla druga, przyznała po wyścigu, że myślała, że jest pierwsza. dlatego nikt tej austriaczki nie gonił. gratulacje dla keisenhoffer, ale mówienie, że jej zwycięstwo to nie jest niespodzianka i nie jest zasługą innych czynników to bzdura
@Im_from_alaska: No jest niespodzianką, nigdy tego nie negowałem. Tak samo jak zwycięstwo Bródki było niespodzianką, ponieważ (podobnie jak Austriaczka) nie był dużym faworytem do wygrania. Więc teoria, że Polakom nie zdarza się sensacja jest wyciągnięta z dupy. Chyba, że ktoś myśli, że w Austrii co 15 min jest sensacja na korzyść Austrii ( ͡°͜ʖ͡°)
#tokio2020
Komentarz usunięty przez autora
Zdecydowanie był jednym z kandydatów do medalu.
gratulacje dla keisenhoffer, ale mówienie, że jej zwycięstwo to nie jest niespodzianka i nie jest zasługą innych czynników to bzdura