Wpis z mikrobloga

@Pieron: szukałam. Jak coś już jest to ceny są nie do przebicia. Taniej jest sprowadzić z Polski.
W dodatku jest dużo mniejszy wybór. Tutaj zawsze wszystko, co wychodzi poza standard jest droższe.
@romek898: hear hear. Kupiliśmy dom niedawno i ciężko nam się nadziwić ilu rzeczy tutaj nie ma.
@E_li_mi_nator: chcę się przekonać na własnej skórze. Najwyżej zmienimy wystrój za jakiś czas, nie będę tego trzymać na ścianie do końca
keczupu (ile marek widzisz w Asda lub Tesco?


@zielonasowa: no nie wiem, przynajmniej z 5-10? Plus polskie sklepy, Amazon, Ocado i jeszcze inne miejsca. Nawet polski ketchup można kupić w Tesco na luzie. A ile byś chciała?

kosmetyki (krem do twarzy, który nie jest nawilżający lub przeciwzmarszczkowy?


przecież jest sto miliardów marek, nawet dla facetów. Ja się nie znam na kosmetykach, a mam lekko z 10 firm do wyboru, a te
@Budo: ale ja mówię o normalnym wyjściu do sklepu, do Tesco, Asdy czy Waitrose a nie kupowaniu rzeczy w 15 sklepach.
Widocznie mieszkamy w różnych miejscach, bo u mnie w Asdzie jest tylko Heinz i nie-Heinz.
Marek może trochę jest, ale nie ma kremów na skórę mieszaną, tłustą lub naczynkową - przynajmniej w moim Boots. A argumentu o polskich sklepach i eBayu nawet nie skomentuję.

Żeby była jasność - nie mówię
@zielonasowa: Byłem właśnie w sainsbury's. Naliczyłem 8 różnych producentów ketchupów, w tym ketchup biały, zielony, z buraków, polski i #!$%@? wie jakie tam jeszcze. Skoro zwykły sklep w zwykłym miasteczku ma taki wybór, to może coś jest nie tak z Twoją okolicą? Mieszkasz może w jakiejś dziurze w Walii, albo coś takiego?
A dlaczego nie skomentujesz argumentów o polskich sklepach i ebayu? Przecież to normalnie dostępne drogi robienia zakupów w uk?