Wpis z mikrobloga

@GraveDigger: najlepsze jest to, że jakoś ci co wyjechali do Niemiec, Włoch, czy Francji itp. nie wtrącają tak słówek :d no i chyba jest też tak, że po np. roku starają się z drugiej strony jak najpoprawniej po polsku, przynajmniej ja mam takie wrażenie