Wpis z mikrobloga

Dziś skromny odcinek specjalny z Makowskim, mało gadania, sporo obrazów i ciekawych cytatów.

Cytat na dziś:

O obrazach Tadeusza Makowskiego poeci piszą wiersze. Nie dziwię się temu. Każdy z jego obrazów jest bowiem jak wiersz, tyle w nim czystej poezji, czystego liryzmu i wzruszenia.


Ignacy Witz

Makowski z początku fascynował się kubizmem i w takim stylu malował swoje pierwsze obrazy. Nie będę jednak wrzucać jego najwcześniejszych prac, bo im późniejszy okres jego twórczości, tym się robi ciekawiej.

Kapela dziecięca

Było w nim coś z niewinnego dziecka - jakaś świeżość, naiwność, a jednocześnie to był bardzo wykształcony człowiek.


Marcel Gromaire

Szewc

Tadeusz Różewicz

Kopytka

Czyje to kopytka

Czyje to kopytka


komu szyje buty


na tych kopytkach


stary szewc


na niebieskich aniołom

na złotych pszczołom


na czarnych kominiarzom


na czerwonych katom


wrósł stołek

jak huba w dąb


pod stołkiem


ni to butelka ni aniołek


szyjką świeci


pociągnie łyk

kopytka z miejsca ruszają


pociągnie drugi


kopytka do drzwi pukają


pociągnie trzeci


pełno tu ptaków i dzieci.


Wiejskie podwórko

Makowski sprowadza człowieka do brył i figur geometrycznych, ale pozostawia mu jego duszę.


Mieczysław Wallis

Kąpiel

Jego płótna żyją przede wszystkim dziwnym światłem, które ożywia, światłem tajemniczym, feerycznym, świadczącym o mądrej technice, precyzyjnym warsztacie, o pracowitych i owocnych rozmyślaniach malarza nad wszystkimi środkami i możliwościami, nad wiecznym cudem koloru.


Roger Brielle

Seans muzyczny

Jerzy Harasymowicz

Sztuka Makowskiego

My jesteśmy dzieci z jednego podwórka.

A my mamy bęben, którego boki


wyglądają jak niebo, kiedy je wschód rozpali,


na które naklejone szczyty śnieżne gór wysokich.


A na głowach hełmy,

piramidy Cheopsa,


ubieramy w nie czasem


naszego mopsa.


I mamy nóżki, złe na siebie, obrócone na piętkach haczyki.

A potem jeszcze, proszę,


jesteśmy pięknie zapięci na czerwone guziki,


z których najwyższy jest nasz nosek.


A co wy od nas chcecie, my nie wiemy.

My mamy pełno lalków i słoniów,


My jedziemy zdobywać we czterech śmietnik


na jednym drewnianym koniu.


Tam chcemy zatknąć pełno swoich chorągwiów.

Ale co to, jakiś ruch, czy to pani stróżka nie leci jak kwoka?


Zeskakujemy z konia, stajemy szeregiem przestraszonych kurczątków


patrząc, czy gdzieś tam wyplatana bólem trzepaczka nie leci z wysoka.


Ale nie: To przyszedł nas malować pan Makowski

Klawo! Da czekoladki, a Felek mysz taką, że ciarki idą, do kieszeni mu wpląta.


Porzucona halabarda leży, brama naszego dzieciństwa jest otwarta na oścież


i wpływa na papier, na kółkach oczu, flota admiralskich trójkątów.


#podwieczorekkulturalny #sztuka #malarstwo #poezja
Palosanto - Dziś skromny odcinek specjalny z Makowskim, mało gadania, sporo obrazów i...

źródło: comment_eFZ7ET5nY1KzbsIHTGU4z836fdFKpFAj.jpg

Pobierz
  • 1