Wpis z mikrobloga

@Tajemniczy58: Z fajnolewactwem do tej pory spotykałem się ekstremalnie rzadko, będąc wystawionym głównie na promieniotwórcze turboprawactwo z wypoczana - ale im intensywniej śledzę tę subkulturę tym bardziej jestem pewien, że fajnolewactwo to jest dokładnie to samo co kuceria i nacjololo, ale z wajchą ideologiczną przestawioną na drugą stronę skali. Ludzie tak strasznie zafiksowani na konkursie udowadniania kto jest bardziej "otwarty i postępowy", że totalnie się już od rzeczywistości oderwali.

Słowo daję,
@Tajemniczy58: wydaje mi się, że Koroluk może przejść podobny cykl co popularny amerykański streamer Destiny. Ten też wywodził się ze środowisk konserwatywnych i po przewartościowaniu poglądów zasłynął z orania prawaków, deradykalizowania środowisk internetowych i bycia niepokonanym w debatach. Jednak uczciwość intelektualna nie pozwoliła mu przejść obok lewicowych holier than thou radykałów i innych literalnych komunistów; nie trzeba mówić, że dość szybko stał się ich nemezis. Obecnie, mimo że dalej stoi
@mnik1: IMO skrajna lewica jest gorsza pod względem dyskusji od kucerii. Kuce mają fetysz debat, masakrowania lewaków i w większości przypadków wejdą z Tobą w dyskusję (oczywiście będą #!$%@?ć bzdury i powtarzane milion razy anegdotki Korwina).

Pod tym względem razemkowy kościółek to jest jakaś kompletna przepaść. Wystarczy, że w minimalnym stopniu się z nimi nie zgodzisz, to przypną ci łatkę libka, zaczną wyzywać, a następnie zakończą dyskusję. Ktoś może pomyśleć, że
@mnik1: Nic dodać, nic ująć. Obserwuję to środowisko od jakiegoś czasu i całkowicie się z Tobą zgadzam - niesamowicie toksyczni ludzie.

że fajnolewactwo to jest dokładnie to samo co kuceria i nacjololo


I ja także podzielam taki pogląd, jeśli chodzi o poziom fanatyzmu. Jedni wszędzie widzą socjalizm, drudzy dosłownie wszędzie faszyzm. Kuceria wyzywa wszystkich od lewaków, tamci od, tfu, libków. Tak wygląda dyskusja z nimi.
@Gondola: Jop, coś w tym jest. Tak jak piszesz, kuce fetyszyzują masakracje, celem samym w sobie jest dla nich pokraczne udowodnienie, dowolnymi środkami i metodami, że ich poglądy są lepsze od twoich. To ich jara, to ich kręci, wszak na "ja mam rację, a ty się mylisz" oparta jest cała kucowska mitologia.

Turbolewica jest... inna. Oni uciekają od dyskusji, zamykając się w kółku wzajemnej adoracji, całkowicie wykluczając z niego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mnik1: właśnie w tym (dość karykaturalnym momentami) "dążeniu do prawdy" widziałbym przyczyny pozostawaniu Korwina i spółki przez długi czas pod progiem - prędzej czy później każdy myślący w jakimkolwiek stopniu kuc zauważy że ich panglosjanizm ("świat stworzony przez wolny rynek jest najlepszym z możliwych światów niezależnie od tego jak wygląda") nie ma zbytnio sensu, a korporacja może ich gnębić równie skutecznie co państwo. W obiegowym stwierdzeniu o "wyrastaniu z Korwina" jest
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gondola: @Tajemniczy58: dodajcie do tego jeszcze fakt że kuc po dyskusji bedzie mial wywalone ew sie cieszyl bo zmasakrowal lewaka hehe

A jak lewakowi powiesz ze sie z nim nie zgadzasz to wyzwie cie od faszystow, zwoła swoich kolegow, pozglasza wszystkie twoje spolecznosciowki i na koniec jeszcze naśle omzirk zeby sie rozprawili z faszysta i wyrzucili z roboty
wydaje mi się, że Koroluk może przejść podobny cykl co popularny amerykański streamer Destiny. Ten też wywodził się ze środowisk konserwatywnych i po przewartościowaniu poglądów zasłynął z orania prawaków, deradykalizowania środowisk internetowych i bycia niepokonanym w debatach. Jednak uczciwość intelektualna nie pozwoliła mu przejść obok lewicowych holier than thou radykałów i innych literalnych komunistów; nie trzeba mówić, że dość szybko stał się ich nemezis. Obecnie, mimo że dalej stoi twardo po stronie