Wpis z mikrobloga

Tak właśnie zwykle robię, nawet muchę, pszczołę czy innego tam bąka czasem uda mi się naprowadzić na okno, uchylam i wylatuje, a jak jestem na dworze po deszczu i wychodzą ślimaki to te co widzę to zbieram ze środka drogi i przenoszę na trawnik żeby nikt ich nie zdeptał, serio.
#heheszki
enforcer - Tak właśnie zwykle robię, nawet muchę, pszczołę czy innego tam bąka czasem...

źródło: comment_1626692345adKrvY9BMCC5hJbZo6QCHC.jpg

Pobierz
  • 38
te co widzę to zbieram ze środka drogi i przenoszę na trawnik żeby nikt ich nie zdeptał, serio.


@enforcer: Ze ślimakami uważaj. Siedział facet na balkonie, nagle patrzy, ślimak łazi po barierce. Facet się zdenerwował i pstryknął ślimaka, tak, że ten spadł z barierki z dziesiątego piętra. Minął rok i nagle słyszy facet dzwonek do drzwi. Otwiera, patrzy, a tam ten ślimak stoi i mówi:
- Te, facet... co to #!$%@?
@nalej_mi_zupy: zależy jakie pająki, mieszkam w wielkiej płycie i zdarzają się takie urwa bydlaki co sobie chodzą po ścianie że prawie zawału idzie dostać - większa szklanka albo z słoik, jakaś tektura i wypad przez balkon.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@enforcer: Co do ślimaków to zawsze je przenoszę na trawnik. Czytałam, że ptaki nie zjadają ślimaków z uszkodzoną skorupką przez co ich jaja są słabe i brakuje im wapnia. Mój znajomy gasi światła w pokoju i uchyla okno aby ćma wyleciała w stronę latarni na ulicy i podobno działa XD ja tam wolę delikatnie złapać w rękę i wypuścić. Czasem wtedy chodzi mi po dłoni jakby zastanawiała się czy odlecieć, ale