Wpis z mikrobloga

Jak sobie poradzić z "somsiadem" debilem na wsi? Byłem dzisiaj u mojej babci i opowiedziała mi, że sąsiad burak drze się na nią i straszy ją policjom, bo jej pies (zwykły wiejski kundel) chodzi czasami na działkę somsiada i sika na niej albo pod jego dom.

Problem w tym, że nowobogacki somsiad ma w ogóle nieogrodzoną działkę, wiec to nie wina mojej babci, pies przecież musi się wybiegać, a moja babcia nie będzie przecież za nim chodzić na smyczy. Ogólnie typ jest podobno niestabilny psychicznie, straszne awantury robi, stać by go było na ogrodzenie, podobno jest kierownikiem w jakimś dużym zakładzie na wsi, a robi takie problemy i trochę się martwię o moja babcie, że jej coś w końcu zrobi.

Policja coś z tym zrobi jak się go zgłosi? W sensie, że jest agresywny i się czepia ciągle mojej babci?

pic rel zdjęcie domu somsiada

phaxi - Jak sobie poradzić z "somsiadem" debilem na wsi? Byłem dzisiaj u mojej babci ...

źródło: comment_1626364429LDkbR3gu79Bzh3NpzdIlrX.jpg

Pobierz
  • 192
  • Odpowiedz
@phaxi: nie to nie jest normalne, zwierzęta biegające luzem należy odławiać, i jeśli w ciągu 4 tygodni właściciel się nie zgłosi w celu odbioru psa i zapłaty kary to powiny być usypiane, ale ludzie wolą nic nie robić do czasu aż zginie jakieś dziecko
  • Odpowiedz
@phaxi gdyby inne zwierzęta przychodziły się do mnie wysrac i wysikać też byłabym zła, choć ja założyłabym ogrodzenie. Natomiast puszczanie psa luzem, żeby poszedl się wysikać jest trochę nie halo i już nie zależy, czy wieś, czy miasto. Najlepiej w tym wypadku może zrobic babcia - niech wyprowadza psa, to jej pies, jej pies sra i osikuje i to ona może mieć problemy.
  • Odpowiedz
@phaxi: Nie puszcza się psów samopas. Kotów też się nie powinno, chociaż przyznam, że koty sąsiadów zrobiły świetną robotę w zimę gdy zalęgły mi się myszy - po zostawieniu przytwartych drzwi, po paru minutach (nie wiem, chyba musiały obserwować, drzwi od strony osłoniętego placu, nie od drogi) sobie weszły do problematycznych pomieszczeń i zaczynały dosłownie połykać je w tempie gryzoń na minutę (czasem szybciej). A myszy te były chorymi psycholami
  • Odpowiedz