Wpis z mikrobloga

Powiem Wam, że jeden z większych #!$%@? jaki widziałem w #lodz. Wiadomo nie w każdą burzę jeździ się akurat samochodem, ale tyle #!$%@? drzew, gałęzi i rozlewisk, które utrudniały przejazd to nie widziałem. Maratońska przy Smulsku to była jedna rzeka, przy stadionie ŁKS ludzie jechali chodnikiem. Przy Fali drzewo na całej szerokości jezdni. Legionów pod wiaduktem klasycznie "głębokość peryskopowa", ale przesmyknąłem się przejściem dla pieszych ( ͡° ͜ʖ ͡°) A Bałuty to już w ogóle obraz rozpaczy (jakby dało się bardziej xD) - zero oświetlenia na ulicy, woda miejscami do lamp. No ogólnie #!$%@? grubo.
#burza
  • 6