Wpis z mikrobloga

Co sie w tej grze ostatnio dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie.
Na rankedach (d3-c1) trafiam na zwierzęta które kręcą się po boisku byle gdzie i mają problem z trafieniem w piłke. Smerf praktycznie co dwa - trzy mecze air dribblingiem i flip resetami wygrywa mecz praktycznie solo. Na 3vs3 trafiam na jakieś zwierzęce premaid teamy gdzie gość z mojej rangi gra z jakimś innym debilem z golda i haha chłopaki mają fun dostając #!$%@? 10-0, bo przy 3-0 odkładają pada, albo strzelają do swojej bramki, ale żaden nie podda meczu, bo tak.
Na turniejach to samo. Przed chwilą dostałem jakieś zwierzęta do teamu, które były na tyle ogarnięte że poddały mecz. Wyszedłem z niego i dostałem bana na 5 minut bo nie obejrzałem tabelki na której pojawia się informacja że odpadłem w 1. rundzie.
Przez ostatnie dwa tygodnie praktycznie codziennie spotykam takie zezwierzęcenie, i RL z gry sprawiającej frajde staje się frustrującym gównem, bo jak trafiam na te zwierzaki to wyjść z meczu nie moge, bo ban. Odłoże pada, wywali mnie za nieaktywność, dostane bana. I tak czekam sobie te 10 minut aż mecz się skończy (10 minut bo oczywiście nikt nie pomija powtórki)

#rocketleague
  • 8
@KimDzongJaroslaw To się zaczęło dziać jak zrobili zmiany w mmr w tym sezonie żeby ludzie sobie powbijali rangi wyższe bo champ i gc był rzekomo martwy. Więc rozstrzał ludzi jest taki że dostajesz do gry na tych rangach kogoś kto ogarnia że trzeba rotować albo kogoś kto się tu znalazł przypadkiem dzięki tym o których pisałem wcześniej.