Wpis z mikrobloga

@NaopaK: Dodatkowo pogooglowałem i znalazłem coś takiego

Spisać się samodzielnie przez Internet można do momentu telefonu od rachmistrza.


Dodam że zdanie przed jest jeszcze coś takiego

Można spisać się przez Internet (w dogodnym dla siebie terminie, jest to pożądana, obowiązkowa forma samospisu)


Coś mi się tu #!$%@? nie kombuje :)
@NaopaK: Tego nie wiem, ja już zapisałem sobie numery z których dzwonią i odbierać nie zamierzam :)

Spisać się spiszę, ale wtedy kiedy będzie chciało mi się z tym gównem poużerać, a nie że ktoś będzie decydował za mnie prawie 3 miesiące przed końcem terminu.

Jak miał ktoś podobnie to proszę o weryfikację :)

O głupocie tego przepisu to chyba nawet mówić nie muszę :)
@John_Doenut: takie są przepisy - w momencie kiedy rachmistrz nawiąże z Tobą kontakt i Ty na ten kontakt odpowiesz, to wg tych przepisów musisz się już spisać
możesz odmówić, ale za to są już niby jakieś sankcje - wiadomo, że nikt nie będzie ścigać na razie, ale przepisy tak mówią
@pawelpablito: Dzięki za info :)

Zdziwiłem się bo to po prostu wydaje mi się to niedorzeczne, żeby nie powiedzieć głupie czy idiotyczne. Rozumiałbym, jakby było to tydzień czy 2 przed deadlinem, ale jest ponad 2,5 miesiąca.

No nic, rodzice zostaną skazani na wizytę rachmistrza (telefonicznie nie chcą, są wyczuleni na ewentualne przekręty, chociaż wiem, że można to łatwo sprawdzić), przynajmniej na własne uszy usłyszą jakie debilne pytania zostaną im zaserwowane, bo
@pawelpablito: Tak, tak, oczywiście zdaję sobie sprawę, że to wina "z góry", a nie ludzi którzy muszą to teraz realizować :)

Po prostu w tym momencie bardziej te hasła "SPISZ SIĘ PRZEZ INTERNET W DOWOLNYM MOMENCIE, ALBO ZADZWOŃ NA INFOLINIĘ I SPISZ SIĘ KIEDY CHCESZ" bardziej zaczynają mnie śmieszyć, skoro jedna opcja zostaje zabrana wraz z nawiązaniem kontaktu.