Wpis z mikrobloga

No to zaczalem sie odchudzac od wczoraj. Plan mam taki, by utrzymac przez trzy dni kalorie na poziomie 1000, potem przez kolejne dwa zejsc do 750 i nastepne dwa do 500, a potem tydzien kompletnego postu i sama woda. Po takim tygodniu wroce w ten sam sposob 2x500, 2x750 i pozostane na 1000 kalorii az bede wazyl tyle, ile chce, czyli jakies 18-20 kg mniej.
Rownoczesnie bede wydatkowal minimum 500 kalorii dziennie na sport, co w efekcie w trakcie tych 3 tygodni powinno spalic wszystie kalorie podczas dwoch tygodni gdy bede jadl, w rezultacie dajac taki sam efekt, jakbym zamknal sie w jaksini i byl na kompletnym poscie trzy tygodnie.
Wedlug moich kalkulacji dwa takie cykle powinny dac mi jakies 15 kilogramow sapdku wagi lub nawet troche wiecej wiec jak dobrze pojdzie w 6 tygodni osiagne cel.

Dobrze to sobie zaplanowalem?

#odchudzanie
  • 24
  • Odpowiedz
@Raul_Duke: no wlasnie ruszylem - wczoraj 40km na rowerze, dzisiaj 25 plus 15 kilometrow pieszo. Bedzie okej.
Chce wrocic do formy sprzed dwoch lat, gdy robilem regularnie kolo 1000 kilometrow miesiecznie na rowerze.
  • Odpowiedz
@dzikireks: nie, dużo ludzi chudło szybko i nic to nie dawało, bo potem wracali do starych nawyków
Musisz obciąć sensownie kalorie, trochę się poruszać i być cierpliwym
W ile czasu przytyłeś? W 6tyg, że taki śmieszny deadline sobie wybrałeś?
  • Odpowiedz
@Missudi: smieszny czy nie smieszny, wszystko co sie robi powinno byc sporym wyzwaniem. Jak nie jest wyzwaniem, to robi sie nudno.
Nawet jak wroce do obecnej masy (co raczej sie nie zdarzy, chyba, ze tak przypakuje i to beda same miesnie), to przynajmniej bede mial fajne wspomniena.
Takie generalnie mam podejscie. Jak bawilem sie w surwiwal, to tez radzili, zeby najpierw dozowac, tu dzien, tu pol, tam dwa. Ja spedzilem tydzien
  • Odpowiedz
tak przy okazji, zaczalem we wtorek, 6 lipca czyli mam juz dwa dni za soba. Zaczynalem z poziomu 96kg przy 184cm wzrostu, czyli model "tucznik miejski". Plan jest taki, zeby zejsc do 78 kilo, czyli stracic jakies 18kilo. #42dnipostu
  • Odpowiedz
@dzikireks: bez sensu tyle kalorii obcinać, bo zaczniesz spalać mięśnie zamiast tłuszczu i będziesz wyglądać jak skinnyfat = tragicznie. Obcinaj dziennie 300 - 400kcal max, dołóż jakąś siłkę 2 razy w tygodniu i będzie git.
  • Odpowiedz
Nie wiem skad wy bierzecie te bzdury ze bedzie palil miesnie zamiast tluszczu. Jasne ze troche miecha poleci, ale nie jest to zero jedynkowe. Deficyt moze trzymac wiekszy i o ile nie jest to wskazane z racji psychiki bo dostaje po dupie i organizmu bo na dluzsza mete moze hormonalnie szkodzic. Tak jezeli podaz bialka bedzie w miare wysoka, bedzie jakis tam trening silowy to nie przejdzie organizm w tryb palenia miesa,
  • Odpowiedz
@martinlubpl: docelowo tak bedzie, albo po pierwszych 3 tygodniach, albo po 6. Sprobuje najpierw troche szybsze tempo spalania i zobacze jak bedzie. Poki co jest swietnie, ale to dobiero trzeci dzien i nadal 1000 kalorii minus jakies 500 kalorii spalanych dziennie.
Jak bedzie cos nie tak, to zwieksze ilosc granulatu, ale poki co ide w redukcje :)
  • Odpowiedz