Wpis z mikrobloga

10 lat temu oblałem egzamin na PJ. Wtedy 24 lata, dziś dalej nie mam prawka. Dalej mam #!$%@?.

Ogarnijcie to:

Jeździłem już dobre pół godziny. Ani jednego błędu. Manewr zaliczony. Myślę sobie, jeszcze trochę i będzie ośrodek, i z głowy.
No to facecik władował mnie na ciasną drogę jednokierunkową, taką osiedlową, i mówi żebym skręcił z niej w lewo.
Przy lewej krawędzi dużo zaparkowanych samochodów, wiecie - osiedle z wielkiej płyty, mieszkańcy okupują chodniki. Prawie do samego skrzyżowania.
Dojeżdżam więc trzymając się prawej krawędzi, by ominąć wystające na ulicy samochody, włączam kierunkowskaz, skręcam, a ten mi z ryjem, że źle.
Jestem w tym momencie w proszku, cała pewność siebie z głowy, noga trzęsie mi się na sprzęgle. Oczywiście facet robi kółko i wracam w to samo miejsce.
Głowię się i głowię, nie mam pojęcia, o co mu chodzi. Finalnie robie tak samo. Uwala mnie.
"należy dojechać do lewej krawędzi skręcając w lewo z jednokierunkowej".
Patrzę na rząd samochodów, patrzę na to gdzie stoję - aby "dojechać do lewej krawędzi" musiałbym za ostatnim samochodem (który stoi może z 2m od skrzyżowania, oczywiście nieprawidłowo) odbić może w 10 cm w lewo, bo na więcej nie da rady. Droga mega wąska i zastawiona samochodami. To nawet nie jest symboliczny ruch, to jest dowcip.
Facet uważa, że to błąd, za który się oblewa.
Wracam do ośrodka. Jeździmy jeszcze 15 min. Dowiaduje się, że jechałem bezbłędnie do samego końca, ale "to był poważny błąd".
Mam ochotę się powiesić.
Do dziś się nie zmusiłem, żeby wrócić w to podłe miejsce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nigdy nie zrobię prawa jazdy w Polsce.

#prawojazdy #przegryw
  • 18
  • Odpowiedz
@mastalegasta: byłem zbyt załamany na to, potem było za późno. zresztą wiesz, że by mi tylko kasę oddali, odwołanie nic innego nie daje. Znów wszystko od nowa robisz ( ͡° ʖ̯ ͡°)

To jest norma, czemu sie poddales?


@Saynighte: byłem załamany i czułem się jak szmata ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@normanos: ech, tak patrzę, że jakieś nowości są typu numer identyfikacyjny kierowcy, ja jestem takim dinozaurem, że nawet nie mam tego przydzielonego, bo 10 lat temu nie było ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Może za rok wynajmę w sierpniu pokój w Ostrołęce na 2 tyg i będę zdawał do oporu.
  • Odpowiedz
@TypowyZakolak działaj mordo, ja po 2 latach zapisałam się na egzamin, wcześniej miałam ciągle problemy z placem, a jak już wyjechałam to oblewalam na jakieś głupocie, poddałam się ale w luty postanowiłam że ogarniam prawko, zapisałam sie na egzamin, wykupiłam jazdy, zdałam za 3 podejściem, o dodatkowych kosztach już nie wspomnę no ale cóż za głupotę się płaci, także nie poddawaj się, i powodzeni, nie zdasz teraz zdasz następnym razem ;)
  • Odpowiedz