Aktywne Wpisy
R_O_T_T_E_N +287
Maurelius +154
Ale mnie #!$%@?ą takie obrazki XD daily reminder, że jeżeli nie nazywacie się Thomas Jackson albo Michael Smith, czyli nie jesteście WASPem (White Anglo-Saxon Protestant, czyli bialym anglosaskim protestantem), to nie jesteście żadnym white man, tylko slavic podrobem, którego WASPy traktują jak Hindusa Europy xDDDD
#dziendobry
#dziendobry
#revoltagainsthemodernworld #antyfeminizm #macierzynstwo
Życie jest niezwykle okrutne, choć na takie nie wygląda, gdy się siada przed ekranem w kapciach.
Warto znać różne skutki powołania nowych istnień do życia, zanim to jeszcze nastąpi.
Ponad to przyszłość nowych pokoleń też nie wygląda różowo.
Nie miej dzieci, bo będą cierpieć z wielu różnych powodów (na przykład wojen, chorób, głodu...).
Jedyne co antynatalizm jest wstanie osiągnąć to wyginięcie antynatalistów.
Kiedy cierpienie przekracza próg wytrzymałości, to cierpiący sami domagają się własnej śmierci. Również JPII zaniechał uporczywej terapii i nie ciągną życia tyle, ile się dało.
@stale_prawo:
Tyle wiesz, ile widzisz sprzed swojego fotela.
Nie widzisz stąd wojen gangów (gdzie giną również
Redukcja cierpienia, to redukcja cierpienia, nawet jeśli chodzi tylko o następne pokolenia antynatalistów.
Moje dzieci nigdy od niczego nie ucierpią, póki ich nie mam.
Skąd ty możesz wiedzieć czego w życiu doznałem i jakie są moje doświadczenia? Nie pisałem też nic o uporczywej terapii.
Ludzie, którzy na co dzień (albo przynajmniej częściej od nas) takie rzeczy widują nie mają większego problemu
to jest heroizm na miarę naszych czasów :v
Za mało doświadczyłeś, by współczuć na tyle, by ograniczać ilość cierpienia na świecie.
Płodzenie nie jest problemem - to prosta czynność wykonywana instynktownie nawet przez najprostsze organizmy.
Albo po prostu jestem z różnych powodów negatywnie nastawiony do idei utylitarnej moralności "wyrażonej w liczbach", a jej popularność uważam za przejaw skarlenia epoki. "Ograniczanie cierpienia" to dla mnie slogan o podobnej mocy co "ograniczanie zużycia papieru" i nijak nie rozumiem dlaczego miałbym na nim budować swoją etykę.
Wciąż lepsza jest moralność wyrażona w liczbach, niż żadna.
Takie życie po prostu jest.
Widocznie nie mam klapek na oczach, a informacje o tym jakie życie jest, jest też częścią życia i jego odbiciem.
A, i jeszcze pamiętaj o tym, że jeśli ktoś Tobie robi krzywdę, to tylko jest Twoja wina, bo jesteś przewrażliwiony i nadstaw drugi policzek.