[piciek]

Zgodnie z obietnicą złożoną dawno temu opiszę trochę reklamację do Chin kamery samochodowej.

Zamówiłem taką oto kamerę. Działała fajnie, ale były z nią pewne problemy gdyż nie działało nagrywanie w pętli. To znaczy napełniała kartę, a potem trzeba było ręcznie sformatować, choć powinna automatycznie zagrywać stare nagrania. Napisałem o tym do Chińczyka, ale nie naciskałem go, bo przypominało mi się o tym problemie dopiero kiedy znowu kamera przestawała nagrywać (tak gdzieś co 2 - 3 tygodnie). Chińczyk obiecywał przysłać aktualizację.

Aby zachować chronologię zanim jeszcze przysłał aktualizację kamera się zepsuła, paliła się dioda ale nic poza tym, jak napisałem to Chińczykowi to wreszcie przysłał aktualizację softu, której oczywiście w żaden sposób nie mogłem wgrać. Być może te problemy od początku mojego użytkowania sprawiły, że sprzedawca wolał kamerę obejrzeć (mógł stwierdzić, że szukam problemu na siłę, bo nawet sugerował czy to uszkodzenie to czasem nie z mojej winy). Gdy mu ponarzekałem, że wysyłka droga, kazał przesłać bez pudełka i bez żadnych akcesoriów.

Paczka priorytetowa kosztowała 18 zł. Tu był mój błąd bo skusiłem się na priorytet, który działa chyba tylko w Polsce bo w Chinach z paczką się nie spieszyli, a mogłem zaoszczędzić 3 zł. Może ze 2 - 3 dni by to wydłużyło.

Kiedy Chińczyk dostał kamerę bardzo szybko odpisał że faktycznie jest uszkodzona i jutro wysyła nową. Tak też się stało. Dostałem właśnie nową, przy czym okazało się, że nie przysłał baterii. Tu też można dopatrywać się mojej winy bo niepotrzebnie tą baterię odesłałem skoro miało być bez akcesoriów - tak właśnie też odpisał mi Chińczyk, że nie wziął pod uwagę, że mogłem wysłać z baterią. Kiedy wyjaśniłem mu, że jednak jestem pewien że wysłałem z baterią, której teraz nie mam odpisał, że bardzo mu przykro i że proponuje dać mi jakąś super ofertę gdybym chciał coś jeszcze u niego zamówić, to on wtedy też dośle tą baterię (jako, że nie mam aktualnie na kolejną kamerę zapotrzebowania, kupiłem bateryjkę za 12 zł na allegro).

Ogólnie, dobry kontakt i bardzo szybko rozwiązana sprawa, gdyby nie to okrutnie długie oczekiwania na dostarczenie paczki.

Jako że aktualnie mam dwie kolejne przygody z aliexpress i ich programem ochrony kupujących (jedna z latarką i zepsutym pojemnikiem na baterię i z paczką która niby to wysłana a nigdzie jej nie ma) otwieram tag #przygodyzaliexpress w którym będę bardziej na bieżąco pisał o przebiegu tych sporów.

#aliexpress

I wołam tych którzy zawołani być chcieli: @basssiok: @jordanos: @davidoff_OB: @kropek00: @szymek627: @Vincenzo: @wiejar: @stevemaster: @johnny-oio: @Sunshineacid: @nvll: @kodishu: @Shaft: @bslawek: @burczymuch123: @Felonious_Gru: @Mietu: @davidoff_OB:

[Felonious_Gru]

@piciek: #coolstory

[bslawek]

@piciek: czyli w skrócie nie jest tak źle jak się innym wydaje.. ze chińczyki olewają sprawę i reklamacja w dupie

[piciek]

@bslawek: zgadza się.

[kodishu]

@piciek: Dzieki za zawołanie. Wniosek z Twojej opowieści taki, że warto w razie czego wysyłać do Chin reklamacje za 18 pln.

[piciek]

@kodishu: źle: warto wysyłać za 15. Przepłaciłem o 3 złote ;)