Wpis z mikrobloga

@Estetykatopodstawa: oświeć mnie w którym miejscu nie użyłam mózgu. Nic mi nie wiadomo na temat niepokalanego poczęcia u kotów, więc albo Wasza jest niewysterylizowana, albo zwierzę sąsiadów przyszło się do Was okocić. Może macie oficjalną hodowlę rasowych kotów? Żadnego z tych scenariuszy nie mogłam przewidzieć na postawie tego co napisałeś, więc mógłbyś mnie nie wyzywać.
  • Odpowiedz