[S.....i]

Co moja głowa to ja nie.. Mirasy dziś opiszę Wam mój jakże chory sen, do dzieła:

Akcja dzieje się nad jeziorem w upalny, letni dzień. Ludzie rozwaleni na ręcznikach, dzieciaki latają po plaży grając w berka. Ja wpatrzony w taflę jeziora oczekuję jakiegoś ważnego wydarzenia. Nagle z oddali słychać odgłos skrzydeł, ale taki na prawdę głośny, oczy unoszę do góry, a tam #!$%@? wieloryb (xD), ze skrzydłami rodem zapożyczonych od Butterfree z Pokemonów(http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/d/d1/012Butterfree.png/220px-012Butterfree.png), oczywiście wprost proporcjonalnych do długości wieloryba. No i stoję się i gapię, a raczej wszyscy ludzie zebrani na plaży razem ze mną patrzą na tego wieloryba, a ten spokojnym lotem zaczyna wydawać dość specyficzny odgłos, nazwijmy to pisk i znika. Wtem wszyscy ludzie z plaży wskakują do jeziora, a trzeba dodać, że było dosyć płytkie bo po ok. pokonanych 5 metrach w głąb jeziora woda sięgała mi do kolan. Gdy wszyscy ludzie zajęli swoje miejsca, w oddali było widać znaczący ruch fal, jakby coś sie przesuwało, i wtedy wszyscy, ja również, ni stąd ni zowąd wyciągnęliśmy siatki na ryby i w skupieniu czekamy na rozwój wydarzeń. Daje się zaobserwować zbliżający się do nas ruch, aż nagle z wody wychodzą małe dzieci, które mkną do moich nóg w celu przytulenia. Gdy tak zebrało się sporo tych dzieci, każdego z osobna brałem za nogi i wyrywałem im główkę, a następnie umieszczałem w wcześniej wspomniałem siatce, resztę ciała wyrzucałem do wody (xD). Gdy trochę tych główek uzbierałem, w oddali znowu było słychać odgłos skrzydeł, tak zgadliście, to wielki wieloryb przyleciał oznajmiając donośnym piskiem koniec łowów(?). Wszyscy, razem ze mną udali się na brzeg, w celu sprzedania złowionych główek tajemniczemu kolesiowi. Na moje pytanie co zamierza zrobić z ów główkami, odpowiedział : "No jak to co? Przetopię na kule bilardowe".

Nie jestem wybitnym pisarzem, ale starałem się oddać i opisać całą sytuację tak jak mogłem, wybaczcie za ew. błędy ;P

#dziendobry #sen #coolstory #mojaglowa #jestemdziwny

[fasfsrheeahgdfhds2]

@Swiezutki: mi się śniło, że gadałem z jakimś różowym paskiem, a potem się okazało, że to cygan z długimi włosami i nagle pojawiła się reszta rodziny cyganów i zaczęli się drzeć po swojemu i wsiadłem do autobusu ale gonili mnie tramwajem

[Aleks7]

@Swiezutki: Nie