Wpis z mikrobloga

Powrót Jimsona do nagrywek zachęcił mnie do powrotu do jego materiałów z przeszłości. I mam wielki żal, że materiał z Ejnstejnem nigdy nie powstał, bo 2 jedyne kawałki z ich współpracy są na świetnym poziomie.
Jimson jako chyba jeden z nielicznych polskich raperów potrafił opisywać relacje damsko-męskie bez żenady i popadania w zbędny patos.
No i kocham koncept w refrenie z "skreczami" w Zdziczeć.
#rap #polskirap
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach