Wpis z mikrobloga

#etoll #autostrady poniżej moje wrażenia i ostrzeżenie! Dla przyszłych użytkowników etoll. Po nie prostym czasie rejestracji, zakładania konta, łączenia go z autem, kartą, samochodem (około 45 minut!) przyszedł czas na jazdę. Poniżej wklejam opis dla mojego kolegi. Ostrzegam jednocześnie, iż na czas przejazdu płatnymi odcinkami dróg z etoll app powinniście sobie zapewnić operatora tej aplikacji w aucie. Używanie jej jako kierowca jest po prostu niebezpieczne! A co do tego etolla co wczoraj robiłem. Co przejechałem bramki (na czerwonym bo zielone się nie zapalało) czułem się jak ścigany bo każdorazowo wyła syrena. Dojeżdżałem do zjazdowych nigdy się nie otwierały. Kładłem telefon przed szybę i czekałem aż mnie wypuszcza. To jest taka "automatyzacja", ze dramat. Przed bramkami czy też płatnym odcinkiem trzeba odpalić aplikację, po odpaleniu podać kod PIN!, kolejno potwierdzić komunikat, w którym przypominają Tobie, że masz "jechać bezpiecznie" (grzebiąc w tej aplikacji przy 140 km/h). Potem trzeba udostępnić lokalizację każdorazowo! I następnie nacisnąć uruchom przejazd. W momencie kiedy korzystamy z mapy czy innej aplikacji ta traci sygnał gps i bramki nie zadziałają. Ale jak się zapomni ktoś to przejedzie bez opłaty później przyjdzie mandat. Oczywiście w trakcie bo jako kierowca nie masz używać telefonu ów aplikacja wywala ci komunikaty, żeby podpiąć telefon do ładowarki bo bateria spadła poniżej 80/50%. Bo stracił sygnał gps, nie podawano pozycji od jakiegoś czasu. Wszystko to robisz na telefonie jadąc 140km/h ale ważne, że na starcie jest komunikat, żeby jechać bezpiecznie...
  • 2