Aktywne Wpisy
aei9077 +542
![aei9077 - "Jeśli Władimir Putin naprawdę nam zagrozi, to jesteśmy gotowi podwoić wyda...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/95f3859ee435a9a82b56f1b8d72c3a7922fe8a363437450e0e06b6ea33365bf4,w150.jpg?author=aei9077&auth=3a9478b5db8f14578c60be1d90d7b2ad)
źródło: maxresdefault
Pobierz
Deker01 +330
Taka tam aferka przed nami ;)
![Deker01 - Taka tam aferka przed nami ;)](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ffb58949838137d9fcfe57d98f1c61f702fb8654a79be8fe86b19809064bdfb3,w150.jpg?author=Deker01&auth=ef77978a25686a659186b2e5313026c8)
źródło: temp_file8161987387996408795
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkźródło: maxresdefault
Pobierzźródło: temp_file8161987387996408795
PobierzWykop.pl
Ja też kiedyś myślałam, że jestem fajniejsza, bo byłam "przydatna" (działałam w wolontariacie), miałam swoje zainteresowania (na przykład kuglarstwo, w którym podobnie była jednak przewaga facetów). Robiłam różne rzeczy, żeby mieć poczucie, że nie jestem "pusta", szukałam głównie męskiego towarzystwa, które "nie robi dram o byle co", ubierałam się w cokolwiek, co było jak najdalej od stereotypowych "dziewczyńskich" ciuchów jak sukienki, kwiaty i kolor różowy.
Nie sprawi to, że będziecie fajniejsze - a jest spora szansa, że jedyne dokąd Was to doprowadzi to jeszcze większy problem ze sobą i niemożność nawiązania relacji z innymi kobietami.
Sama w swoim życiu słyszałam sporo komentarzy w stylu "jeździ jak baba", "baby ze wszystkiego robią problem", narzekania na żony, negowanie i umniejszanie moim emocjom, komentarze na temat wyglądu tej czy innej kobiety... Nic dziwnego, że nie chciałam być "jedną z tych kobiet". Czytanie codziennych przykrych wpisów na temat kobiet na wykopie też nie pomaga - za to atencja od mężczyzn w sytuacji, gdy nie jest się "jedną z julek/pustaków/lewaczek/feministek/karierowiczek" itd. potrafi uzależnić.
Po latach dopiero staram się swoją "kobiecość" oswoić - nie starać się przekonać siebie ani innych, że "ja jestem inna niż te baby", zaakceptować swoje "dziewczyńskie" zainteresowania (kocham piec, dbać o rośliny i o bliskich, kolekcjonować dobrej jakości ubrania), uczyć się nawiązywać relacje z kobietami, których i na studiach i w pracy (IT) miałam i mam niewiele. Jakiś czas temu zobaczyłam podobny wpis u Martyny Kaczmarek i czułam jakbym czytała o sobie - więc jeżeli jest to też o Tobie, to przyjrzyj się temu, co kryje się pod Twoją wewnętrzną niechęcią do kobiet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#logikarozowychpaskow #przemyslenia #mirabelkipolecajo
źródło: comment_1624984766iYlnKGCgugZIjsCiOvV3mk.jpg
PobierzDoprawdy a jak się pojawi Chad to dalej jesteście takie funfele( ͡° ͜ʖ ͡°)?
To nie sa "typowo kobiece zainteresowania", wrecz przeciwnie w obu tych dziedzinach dominuja mezczyzni.
Zupelnie niepotrzebnie, gdyz...
"Atencja mezczyzn", czy moze z perspektywy chlopa lepiej nazwac to szacunkiem od mezczyzn
@Kondziu5: nie wiem nawet jak odpowiedzieć na coś takiego, bo nie mogę wyjść z podziwu, jak bardzo wykopową retorykę bierze się za codzienność i wyrabia sobie na jej podstawie obraz tego, jak funkcjonują kobiety. Nie pamiętam sytuacji, żebym pokłóciła się czy rywalizowała z żadną z moich koleżanek o faceta. Każda z nas jest
Mam corke i staram sie unikac takich tresci, typu 'chlopcy sa bardziej ruchliwi' ' jak na dziewczynke to costam' itp.
Ja czuje sie bardzo skrzywdzona przez pokolenie naszycj rodziców
mam znajomych facetów, kobiety, starych, młodych, ale reszty nie lubię i mam w dupie czy czują moją niechęć
Są pewne problemy i tematy, w których wsparcie i możliwość rozmowy z innymi, zaufanymi kobietami są bardzo pomocne. Nie potrafiąc nawiązać takich relacji ja sama czułam się bardzo osamotniona - nie chcę rozciągać swojego doświadczenia na innych, ale podejrzewam, że takich osób
Zamiast się rozpisywać, to powołam się na pana który sensownie gada w wielu tematach o relacji damsko-męskich:
Podejrzewam, że negatywne doświadczenia związane z pojedynczymi kobietami (matką, przyjaciółką, nauczycielką etc.) również mogą się
@Nizax: no co ty nie powiesz xd
Jestem gotów na dyskusję, to powiedz mi jak jest, jak Ty to widzisz?
- krótkim, płytkim i memicznym tekstem prosto od Doktora Szarpanki, zupełnie odklejonym od sedna problemu o którym pisałam,
Odnośnie porównywania do szarpanki i Red pilow i innych tego typu narracji to myślę że wszyscy którzy na serio biorą coś z tego mają coś z deklem i problem są zarówno oni jak i kobiety które spotykają.
I ich przyzwalanie na pewne rzeczy a potem budzenie
@Kondziu5: Jezu, ale cringe