Wpis z mikrobloga

@asdfghjkl: @suqmadiq2ama: można i kajakiem. Jak po co? A po co jachtem? Więc napieprzanie się z rozmiaru jest nieuzasadnione. Mniejszy jacht upraszcza sprawę ubezpieczeń, zezwoleń, pozwoleń, uprawnień i innych. Można go też sobie wykończyć całkiem zajebiście. Ja bym kupił coś mniejszego, może nie jak to miał Gwozdew, ale wiecie...
@defoxe: Nie śmiałem się z rozmiaru tylko z tego że napisałeś że były tańsze ale mniejsze. Jeszcze mniejszy i tańszy jest ponton dmuchany jakby zmierzać w tym kierunku ( ͡° ͜ʖ ͡°) nerwowy coś jesteś xd
@defoxe: 9-10m jest optymalne, kosztuje niewiele więcej od 7-8m bo wyposażenie tyle samo a utrzymanie jest kilka razy tańsze niż 11-12 i więcej metrów.

Generalnie to się w liczbach wydaje niewiele ale jak stanąłem pod 1,6m dłuższym jachtem to był ogromny w stosunku do mojego
@defoxe: Ja tam żaden ekspert nie jestem oglądam różne łodzie od 1.5 roku bo pandemia przystopowała moje zapały. Więc widzę jak się ceny kształtują. Dlatego napisałem że tanio ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@asdfghjkl: jedni mówią, że ceny rosną a mnie się wydaje, że jachty/samochody/przyczepy kempingowe jakieś tańsze i bardziej dostępne. Hm.. takie powiedzmy "nowsze" roczniki stają się starymi, a PRL się już rozpada powoli.
@defoxe: Ja w ogóle Europy nie śledzę. Ale zauważyłem że wzrosła w ogóle liczba jednostek na sprzedaż i ceny spadły. Najpewniej jest to związane z tym że ludzie tracili pracę z powodu pandemii i żeby żyć pozbywali się łodzi które w innych okolicznościach za lepsze pieniądze by poszły.
@defoxe: Jeszcze pierwsze 6 miesięcy ceny były bez zmian a potem zaczęły spadać i pojawilo się więcej ofert. Ludziom chyba pokonczyły się oszczędności i przestali mieć złudzenia że zaraz będzie po wszystkim