Wpis z mikrobloga

#franciszek #biskup #pasterz #papiez #ksiadz #wierni #ksiaze #kariera #bogactwo #ewangelia

Papież do biskupów: musicie być "pasterzami, którzy pachną jak ich owce"

Papież Franciszek regularnie zaskakuje. W poniedziałek, 16 września, apelował do księży: "Nie proście o pieniądze za sakramenty". Wcześniej prosił, aby księża i biskupi budowali Kościół ubogi dla ubogich. Wzburzył tym polskich biskupów, którzy podjęli próbę dyskusji i przekonywania, że Kościół w Polsce nie może być ubogi. Bo przecież jest tradycyjnie bogaty bogactwem duchowym katolików, wiernych. Czy mają się wyrzec tego dorobku? – pytano. Czy mają pozbyć się takich dóbr techniki, niezbędnych w pracy, jak samochody?

Tym razem papież, przemawiając w Watykanie do nowo mianowanych biskupów, zachęcał do "bliskiego kontaktu z wiernymi". Podkreślał, że biskupi muszą być "pasterzami, którzy pachną jak ich owce". Akcentował też, że biskupi muszą być blisko księży i blisko współpracować z podległymi sobie księżmi, którzy "są dla nich najbliższymi ludźmi".

- Biskup musi utrzymywać kontakty z wiernymi - to jego obowiązek – przekonywał papież. - Wychodźcie do wiernych – zachęcał papież. Docierajcie nawet do najdalszych części waszych diecezji. Docierajcie tam, gdzie są ludzie cierpiący i samotni - apelował do biskupów.

Papież Franciszek zachęcał biskupów również do utrzymywania bliskich kontaktów z podległymi im księżmi. - Czas spędzony z kapłanami, nigdy nie jest czasem straconym. Nie każcie waszym księżom czekać na telefon, zawsze bądźcie blisko nich – mówił jak dobry wychowawca, czy ojciec.

Zachęcał też biskupów, według Radia Watykańskiego, do życia skromnego, bez wynoszenia i otaczania kłującymi w oczy dobrami oraz do wyzbycia się "mentalności książąt" - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Papiez-Franciszek-do-biskupow-nie-dla-karierowiczostwa-i-mentalnosci-ksiazat,wid,16001117,wiadomosc.html?ticaid=111565. Papież apelował jednocześnie do tego, aby nie dać się porwać "pędowi do kariery"; pędowi, przez który Franciszek rozumie dążenie za wszelką cenę, do "bogactwa i przepychu". Takie karierowiczostwo w Kościele papież nazwał "rakiem", który niszczy jego struktury.

Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, papież Franciszek twardo stąpając po ziemi, stara się dotrzymywać kroku zachodzącym zmianom w życiu społecznym i gospodarczym na świecie. Twardo też wymaga od swoich przedstawicieli w terenie – biskupów, księży i wiernych, aby podążali za zmianami. Mówi stanowczo, konkretnie, zwyczajnie, prostym językiem, zrozumiałym dla wszystkich.

Mówi w interesie Kościoła. Stara się nawracać nie tych, których dotąd nawracano, jako ateistów i bezbożników, lecz do tych, którzy ćwiczyli się w szkołach w zakresie nawracania do Kościoła – do biskupów i do księży. Franciszek mówi do nowych biskupów: "Uważajcie, by nie ulec duchowi karierowiczostwa (…) - Nie tylko słowem, ale przede wszystkim konkretnym świadectwem życia, jesteśmy nauczycielami i wychowawcami naszego ludu". Pamiętajcie: "Głoszenie wiary wymaga dostosowania życia do tego, czego się naucza".

Papież przypomina o tym, co dawno zapisane zostało w Ewangelii. Jeśli mówi i przypomina, a jego słowa budzą wysoki rezonans w społecznościach wiernych, jeżeli w dodatku upomina biskupów - to mamy znak czasu, który dobitnie pokazuje, jak daleko zostali w tyle za światem przemian ci, którzy powinni być w jego centrum.

To znak, że biskupi oderwali się od życia i bieżących wymogów Ewangelii. Nie trudno w tym miejscu zapytać: Czy widział ktoś biskupa, który jako dobry pasterz ma zakasane rękawy i "nie tylko błogosławi jadalnię dla ubogich, ale w niej pracuje, rozdając jedzenie"?

Zwracając się do wiernych i pasterzy Kościoła, Franciszek mówi: "Nie znasz sąsiadów? To nie jest życie chrześcijańskie!" Opisując zasadę relacji międzyludzkich - przypomina: "Tam, gdzie pewność - jedność. Tam, gdzie wątpliwość - wolność. A we wszystkim miłość". To odwieczne, święte zasady Ewangelii.

Stanisław Cybruch

#swiat

#swiat