Wpis z mikrobloga

Sędziowanie na EURO:

Hej, tak sobie czytałem wpisy pod znaleziskiem dotyczącym karnego na Zielińskim w meczu z Hiszpanią i jako sędzia, którego czasem możecie nawet zobaczyć w tv chętnie wyjaśnię parę mitów związanych z VAR, które się rozpowszechniają aż za bardzo. Na razie na przykładzie dwóch karnych:
1. Niepodyktowanego za potencjalny faul na Zielińskim
2. Podyktowanego za faul Modera

1. Sędzia biega do telewizora na obejrzenie powtórki niemal wyłącznie, gdy zostanie zawołany przez zespół sędziów telewizyjnych. Praktycznie się nie zdarza, żeby sam z siebie biegał, bo „chce coś zobaczyć”.

2. Sędzia biega do telewizorka WYŁĄCZNIE w sytuacjach niemal oczywistego błędu. I teraz ważne: podczas takich wielkich imprez jak EURO czy MŚ, te wyraźne błędy muszą być „jeszcze bardziej wyraźne” niż podczas klasycznych meczów ligowych. Takie są często zalecenia UEFA czy FIFA, żeby uniknąć kontrowersji i takiego spłycenia granicy między błędem oczywistym (czyli powiedzmy 9 na 10 sędziów zmieniłoby decyzję), a kontrowersją, bo jedną z głównych zasad VAR, to żeby NIE ZAMIENIAĆ KONTROWERSJI W KONTROWERSJĘ. I na przykładach:
Zieliński raczej był faulowany, dla mnie tam powinien być karny, ale rozumiem jeśli ktoś widzi tam cwaniactwo Piotrka, to że on trochę szukał takiego kontaktu, itd. W skrócie: znajdzie się kilka argumentów żeby bronić boiskowej decyzji sędziego.
Moder faulował w sposób nie ulegający ŻADNYCH wątpliwości - stąd interwencja VAR.

3. Sędzia biega do telewizorka, żeby oglądać sytuacje, które bazują na subiektywnej ocenie, czyli:
- faul (dla jednego sędziego coś może być czerwoną kartką, dla innego żółtą, karnym/ brakiem karnego)
- niektóre spalone (rzadko, tutaj kwestia jest spalonych, które wynikają np. z zasłaniania piłki bramkarzowi przez zawodnika, który jest na pozycji spalonej - tu tak samo -> jeden sędzia może uznać, że to miało wpływ inny, że nie)
- zagranie piłki ręką (dla jednego coś może być naturalnym ułożeniem rąk, dla innego nienaturalnym itd.)
W meczu z Polakami sędzia Orsato musiał pobiec, bo musiał ocenić czy zagranie Modera było dla niego jednak faulem, gdy już je na spokojnie zobaczył na powtórkach, co było de facto formalnością.

4. Sędzia nie biega do telewizorka gdy sytuacje są zero-jedynkowe, czyli:
- spalony (większość, przykład bramki Hiszpanów. Asystent podniósł flagę, VAR sprawdził, że jednak nie było ofsajdu, to po co jeszcze biegać na VAR?)
- piłka poza boiskiem/w polu (np. przy dośrodkowaniu piłka wyszła za boisko, padła bramka, ale asystent tego nie widział i zespół sędziowski uznał bramkę w pierwszej chwili - jest jasne, że jeśli piłka wyszła poza boisko, to nie ma sensu tego jeszcze oglądać dodatkowo - sędziowie VAR zrobią to sami i przekażą decyzję głównemu)
- bramka/ nie ma bramki - jw. choć na tych najważniejszych meczach w Europie i na świecie jest technologia Goal Line Technology, która z automatu daje sygnał sędziemu na zegarek w takich sytuacjach

5. Moder dostał kartkę za „nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika” (formułka z przepisów), czyli za intensywność ataku a nie jego taktyczną stronę. Widziałem jak pisaliście o podwójnym karaniu w polu karnym itd. W skrócie działa to tak że:
Żółta kartka -> brak kartki w momencie, gdy faul w polu karnym przerywał KORZYSTNĄ akcję przeciwników
Czerwona kartka -> żółta kartka w momencie, gdy faul w polu karnym przerywał REALNĄ szansę na zdobycie bramki.

Bardzo ważne w tym co wyżej napisałem jest to, że te faule w polu karnym mogą podlegać takiej redukcji kary tylko jeśli obrońca walczył o piłkę (np. zrobił wślizg, była szansa, że zagra tę piłkę ale po prostu nie trafił). Jeśli jednak te faule wynikały z pchnięcia, pociągnięcia za koszulkę i braku szans na zagranie piłki/ braku walki o tę piłkę to nie schodzimy niżej kartkami, czyli czerwo to czerwo a żółta to żółta.

Co warto pamiętać: jeśli już sędzia biegnie do monitora oglądać sytuację, to na 90% popełnił błąd wcześniej na boisku (na EURO nawet na 99%, w związku z tym co napisałem wyżejj), bo jego koledzy pracujący na przed monitorami we czwórkę uznali, że coś jest oczywistym dla nich błędem.

Jeśli będzie jakiś odzew na ten wpis to będzie mi miło, pytajcie o sytuacje - chętnie odpowiem, najlepiej jak tylko potrafię.

Pozdro!

#polska #polskahiszpania #reprezentacja #sedzia #hiszpania #euro2020 #euro #sedziowanie
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Fiasco_da_Gama: Wytłumacz szerzej sytuację z Zielińskim. Jeśli sędzia główny zdecydował (lub nie zauważyl) że faulu nie było, to czy ci z VARu nie powinni automatycznie po przejrzeniu powtórek go naprostować? Było widać podcinanie/zahaczanie itd. przecież, przynajmniej tak to dla zwykłych ludzi wyglądało.
@Jarosuaf6: Jeśli uznaliby, że ta pomyłka to jest oczywisty błąd, to zdecydowanie powinni go zawołać. Ja uważam, że to był rzut karny, ale nawet w polskich mediach widziałem narrację, że to duża kontrowersja, a nie błąd.

Dam kilka argumentów, które trzeba przedstawić, „broniąc” decyzji boiskowej sędziego:
1. Nie ma pewności z tej jednej powtórki, czy Hiszpan nie trafił w piłkę - jeśli tak, to już w ogóle praktycznie rozwiewa kontrowersje.
2.
@Jarosuaf6: Ale sam przyznasz, że gdy widzisz zawodnika, który wykonuje ruchy schematyczne dla wymuszenia karnego, to masz wątpliwości co do decyzji.

Zgadzam się, że jest to umiejetność, ale czasem przejaskrawianie faulu przez faulowanego daje efekt zupełnie przeciwny do zamierzonego.

Gdy kopnięty zawodnik specjalnie jeszcze się zwija w precel w powietrzu, żeby pokazać jak to on mocno dostał w nogę naturalnie budzi w Tobie myśl: „ej gość, chyba próbuje mnie oszukać”.
@Jarosuaf6: Dokładnie xD na tej właśnie zasadzie - to lekkie położenie się Zielińskiego, pewnie wczesna faza meczu, ustawienie sędziego (na te dwa ostatnie nie ma wytłumaczenia) złożyły się na taką a nie inną decyzję. Bardzo kontrowersyjną, pewnie błędną, ale jako że można znaleźć tam jakieś przesłanki na brak karnego - VAR nie wołał