Wpis z mikrobloga

Tak serio to dopiero na wykopie dowiedziałem się o tej patologicznej "wspólnocie" mężczyzn, która nienawidzi kobiet.

Na początku traktowałem te wpisy jako prowokacje, trolling, ale po którymś razie zauważyłem, że faktycznie istnieje jakaś forma sekty, zrzeszającej mężczyzn, która ma wielki problem ze swoimi rówieśniczkami - Polkami.

Kręcę głową w niedowierzaniu, że faktycznie polska ziemia, znana do tej pory z rycerskiego i szarmanckiego podejścia do płci przeciwnej, wydała takie liche plony, które opierają swoje istnienie o nienawiść względem płci pięknej, jakoby ta powinna być poddawana ciągłej krytyce, bo jest bezpośrednio odpowiedzialna za bolączki tych mężczyzn.

A jakie to bolączki?
- samotność
- brak czułości
- brak zrozumienia
- brak seksu
- brak akceptacji

I gdyby wymienione przeze mnie punkty dotyczyły normalnego, wrażliwego chłopaka, który przez swoją nieśmiałość ma kłopoty z nawiązaniem znajomości to wszystko w porządku! Sam byłem nieśmiałym, często zakochanym bez wzajemności, ale jednak wychowanym w szacunku względem dziewczyn. Cierpliwie pracowałem, aby osiągnąć sukces. No i się udało.

Ale jak kobiety mają odnosić się do bolączek tych skrajnych mizoginów, gdy są przez nich jawnie atakowane? Gdy boją się takich dziwnych mężczyzn o prawicowych poglądach, gdy bezustannie są przez nich wyszydzane i obrażane?

"Julki", "p0lki", "tylko czekają, żeby nadziać się na czarną knagę"...

Jeżeli ci mizogini uważają, że dziś żyjemy w innych czasach, niż to miało miejsce 30 czy 50 lat temu, to tak, Polki są mniej zahukane, bardziej świadome swojej wartości i mniej chętne na wiązanie się z katolickim konserwatystą, który będzie chciał je ubezwłasnowolnić i zamknąć w kuchni, ale jeżeli uważacie, że dziś kobiety prują się jakoś bardziej, niż podczas PRL, to jesteście śmieszni! To właśnie PRL, czas marazmu, biedy, braku nadziei był okresem, gdy z nudów pito wódkę i kopcono na lewo i prawo (co zresztą widać w statystykach dzietności), gdy dziś kobiety mają możliwość na życie jak ich koleżanki z najbogatszych krajów świata, koncentrując się na swojej edukacji, na pasjach, poznawaniu świata.

Zaakceptujcie mizogini, że faktycznie kobiety uprawiają seks. Tak samo, jak uprawiały seks wasze matki i babcie. One tez gdzieś w stodole robiły handjoba jakiemuś chadowi z PGRu, one też, gdy latem chodziły na boso, były podglądane przez jakiegoś fetyszystę, który chciał pieścić im stópki. I pewnie pieścił. Nie tylko stópki zresztą...

Kobiety uprawiają seks, robią to świadomie, oddają się przyjemności z pasją. Kobiety spełniają swoje fantazje, kobiety celebrują swoje piękno, swoją młodość, kuszą swoją doskonałą formą, jest to tak naturalne, że aż się dziwię, że muszę o tym pisać.

Ale was, katolliccy szowiniści rozumiem, że boli to, że te kobiety wybierają sobie świadomie innch mężczyzn, a nie was?
A bierzecie pod uwagę to, że kobiety się was boją, że swoją postawą odstraszacie je? Kobiety wami gardzą za waszą nienawiść, bo jak zaakceptować faceta, który jest opętany wizją, że przed nim był kiedyś ktoś inny? Przecież to jest fanatyzm!

1. Jeżeli jesteście brzydcy, musicie zacząć szukać kobiet z waszej ligi, a nie obrażać piękne dziewczyny pierwszego sortu, które, co naturalnie, wybierają sobie najlepsze dla siebie okazy. Natura! Ale zapominacie, że w soim lenistwie możecie poprawić swój wygląd! Zrzucić sadło, wyprostować i wybielić zęby, zadbać o paznokcie, zapuścić włosy i porozmawiać z barberem, by ten podpowiedział jaka jest dla was najlepsza fryzura (i nie, nie jest to golenie trymerem na 3mm)
Zauważcie, jesteście leniwi, znajdujecie wymówki, a kobiety mniej urodziwe zwyczajnie w siebie inwestują, operują sobie nosy, chodzą do fryzjera, kupują drogie kosmetyki, robią paznokcie u manicurzystek, jednym słowem one wiedzą, że nie można stać w miejscu, trzeba walczyć. I one wygrywają!

2. Możecie poza urodą popracować nad swoją powierzchownością. Szata zdobi człowieka! Warto co miesiąc zainwestować te 200 zł z pensji, by uzupełniać swoją garderobę. Nowe sztublety, dobrze dopasowane jeansy, ładne i schludne ubranie, które podnosi godność mężczyzny na wyższy poziom. Nie bądźcie jak wasi ojcowie lub dziadkowie, obojętni, wymiętoszeni, śmierdzący zaduchem i naftaliną. Wywalcie te swoje stare łachy, w których wyglądacie grubo, te tanie, wyświechtane buty. Szata zdobi człowieka i kobiety szybciutko to zobaczą, bo schludny, ciekawy ubiór mężczyzny to też taki mężczyzna w codziennym życiu. Łach w polarze niestety nie wróży za dobrze...

3. Popracujcie nad higieną osobistą. Myjcie się 2 razy dziennie. Rano, przed pracą i wieczorem, przed pójściem spać. Wycinajcie nożyczkami nadmiary włosów spod pach czy z okolic krocza, dobrze namydlajcie ciała, każde zagłębienia, by przypadkiem brud nie został w pępku, pod napletkiem czy między palcami u stóp. Używajcie dezodorantu, perfum, bądźcie dobrze ogoleni (no chyba, że lubicie swoją brodę drwala) możecie nawilżać twarz kremem dla mężczyzn, dobrze wycierajcie stopy, żeby nie mieć grzybicy.

To są podstawowe założenia, żeby wyjść z przegrywu, z samotności, by zrozumieć, że kobiety są naszymi przyjaciółmi. Odrzućcie mizoginię, to swoje dziwactwo, zaakceptujcie kobiecą sekualność i popracujcie nad sobą - to zdecydowanie zwiększy waszą szansę na szczęśliwe życie.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

#takaprawda #zwiazki #feels #bekazpodludzi
  • 42
  • Odpowiedz
@Jud-Suss: największy ból przegrywow który zauważyłem

Przez moją brzydka mordę żadna nie chce mnie poznać i zobaczyć że charakter to mam dopiero toksyczny i twarz przy nim to pikuś
  • Odpowiedz
@Primek_1980: Na basen pewnie nie chodzą ci mężczyźni, którzy mają nadwagę, albo jakąś formę grzybicy czy egzemy. To samo z tymi, którzy mają wysoki poziom testosteronu i co z tego, jak sobie popuszczą z kija, jak znów naoglądają się mokrych strojów kąpielowych, rozgrzanych opalonych ciał, może nawet zobaczą camel toe i kurła zamiast cieszyć się relaksem na basenie, będą tylko rozkminiać co zrobić ze swoim bonerem…
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
- Panie psychiatrze @Jud-Suss nie mogę znaleźć dziewczyny
- Nie wiem, przestań być konserwatystą czy coś
- No #!$%@?. Jak renkom odjął
  • Odpowiedz