[a.....w]

https://www.numbeo.com/property-investment/compare_cities.jsp?country1=Poland&country2=Canada&city1=Warsaw&city2=Montreal

Cena m2 w Montrealu i Warszawie - identyczna
Średenie wynagrodzeine w Montrealu i Warszawie na rękę - ponad 2 razy wyższe w Montrealu niż w Warszawie.
Tak, to wcale nie bańka

Ciekawe, wszyscy ci, kto w betonie "chroni przed inflacją" zdają sobie sprawę, że wcześniej czy póżniej prawdopodobnie będą "spieniężać" te inwestycję wszyscy naraz , po podwyżce stawek, lub kiedy nastąpi lepsza koniukntura..

#nieruchomosci

[sudety]

wszyscy

@arsen-zujew: Większość elektroniki w Niemczech - tańsza. Zarobki w PL.. BAŃKA NA ELEKTRONICE! XD Nic tylko czekać na pęknięcie i kupować ajfoniki za 1zł

[a.....w]

@sudety: ale elektronika kosztuje wszędzie tyle samo i produkowana jest w chinach, to jest zwykle commodity i koszt jego wytwarzania nie zależy od sytuacji w Niemczech lub Polsce. Nieruchomości powstają na lokalnej ziemi silą lokalnych firm z w miarę lokalnych materiałów i nie mogą być oderwane od lokalnych warunków

[a.....w]

@sudety: do tego elektronika to tzw "tradable goods" - czyli coś co można w każdym kraju sprzedać na wolnym globalnym rynku, więc cena raczej jest determinowana przez globalny a nie polski rynek. A przykład elektroniki jest na tyle dobry, bo właśnie elekotrnika obecnie jest najtańsza od lat
A cena nieruchomości zależy bardzo od lokalnych warunków, bo 80% ceny nieruchomości - to lokalizacja, czyli dostęp do rynku pracy i zarobków. No

[sudety]

@arsen-zujew: a nie 73,45%? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Uwielbiam takie dane z instytutu :D

No obawiam się że nie do końca jest tak jak piszesz. Jasne, zgadzam się że polacy mają w tej kwestii ciężej, ale..
sprawdź sobie ceny stali (na świecie), ceny cementu.. wszystko podrożało o naście procent r/r. Tak, wiem - częśc z tych rzeczy jest tworzonych w PL. Ale myślisz że jakby PL

[a.....w]

a nie 73,45%? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Uwielbiam takie dane z instytutu :D

Ale myślisz że jakby PL wydobrywała swoją ropę i zaspokajała nią wszystkich mieszkańców, to przy wzroście swiatowych cen ropy, cena w PL by się nie zmieniła?

@sudety: powiedz mi, dlaczego metr kwadratowy w takim samym budynku w Warszawie kosztuje 12000 a na zadupiu 4000? Jak to jest możliwe, jeśli wg ciebie znaczna część

[sudety]

@sudety: powiedz mi, dlaczego metr kwadratowy w takim samym budynku w Warszawie kosztuje 12000 a na zadupiu 4000? Jak to jest możliwe, jeśli wg ciebie znaczna część ceny - to ceny materiałów? (bo jeśli by było inaczej, wzrost ceny cementu by nie bardzo wpływał)

@arsen-zujew: nie no pewnie - masz rację. Mieszkanie z widokiem na Pałac Kultury czy Wawel to głównie cena lokalizajci (no i oczywiście olbrzymiego popytu).

[a.....w]

@sudety: ale 12000 - to nie cena z widokiem na pkin, tylko cena zwykłego spalnego zadupia typu Włochy czy Targówek, i to żadne ekstrema - tylko połowa ofert w Warszawie. A ponad połowa ofert w takim Białymstoku (który tak przy okazji wcale nie uważam za zadupie) kształtuje się około 5-6k. Jak tak jest, mają poza warszawą eksluzywne warunki na zakup cementu?
Cena mieszkań nawet w polsce sciśle koreluję z zarobkami

[sudety]

@arsen-zujew: no ale ludzie to kupują, więc nie rozumiem za bardzo czemu uważasz że to chore. Jak kogoś stać na widok na wawel to kupuje za 20k. Jak go nie stać, ale dobrze zarabia to sobie kupuje 3km dalej za 9k. Jak go nie stać to w Wieliczce za 4-5k, czy Będzinie za 3k. Wolny rynek panie, nikt nikomu nic nie rozkazuje.

Btw, sam bym chciał żeby ceny ziemii i

[a.....w]

@sudety: gdzie ja powiedziałem, że to chore? Powiedziałem tylko, że to wygląda na bańkę, bo patrząc na inne kraje, w Polsce stosunek ceny m do zarobków gdzie te m są sprzedawane jest obecnie jeden z najwyższych na świecie.

[to_nie_tak_jak-myslisz]

@arsen-zujew: problem w tym, że stóp nie podniosa przez najblizszy rok co najmniej, predzej zdewaluuja złotego o 30% niż podniasa stopy

[a.....w]

@to_nie_tak_jak-myslisz: ale w innych krajach stopy też zerowe, w tym w Kanadzie

[k.....o]

ale 12000 - to nie cena z widokiem na pkin, tylko cena zwykłego spalnego zadupia typu Włochy czy Targówek

@arsen-zujew: Odpowiedź jest bardzo prosta. Na cenę mieszkania składa się cena gruntu, a ta we Włochach i Targówku też jest bardzo wysoka, bo podaż gruntów jest ograniczona, a jak ktoś ma działkę pod mieszkaniówkę i wie, że zrobi na niej deal życia to wyciśnie z niej ile się da.

[a.....w]

@kiedysniebylembordo: ale nie w tym sprawa. Bańka się robi nie wtedy kiedy sprzedawca ceny podnosi, a kiedy kupujące w tych cenach kupują. W białymstoku ilość gruntu też jest ograniczona, lecz nikt go w warszawskich cenach nie kupi

[k.....o]

@arsen-zujew: Jak to nie w tym sprawa? Przecież cena gruntu jest składową ceny mieszkania. Więc jeżeli grunty w całej Warszawie są drogie, tylko w centrum horrendalnie drogie, to różnica przekłada się na cenę mieszkania.

W białymstoku ilość gruntu też jest ograniczona, lecz nikt go w warszawskich cenach nie kupi

Bo w Białymstoku ludzie nie zarabiają w warszawskich zarobkach. Wartość działki określa wielkość PUM jaką można z niej wycisnąć razy cena

[a.....w]

@kiedysniebylembordo: no ja właśnie to tłumaczę @sudety

która jest pochodną wysokości zarobków na tym rynku.

No i właśnie ratio zarobki/cena m w Polsce są na absurdalnym poziomie, znacznie gorszym niż nawet w krajach rozwiniętych

[k.....o]

No i właśnie ratio zarobki/cena m w Polsce są na absurdalnym poziomie, znacznie gorszym niż nawet w krajach rozwiniętych

@arsen-zujew: Bo mamy kulturę kupowania mieszkania na własność. I dopiero się dorabiamy. Tam mają całe pokolenia zakumulowanego kapitału. Relacja cena pary dżinsów/zarobki w Polsce też jest gorsza niż na zachodzie. Cena samochodu/zarobki - tak samo. Więc dlaczego w przypadku ceny mieszkania miałoby być inaczej.

[a.....w]

Relacja cena pary dżinsów/zarobki w Polsce też jest gorsza niż na zachodzie. Cena samochodu/zarobki - tak samo.

@kiedysniebylembordo: już wyżej tłumaczyłem dlaczego to bardzo nietrafne porównanie. tldr - bo samochody i dżinsy to "tradable goods", nie możesz w chinach na fabryce wyprodukować 1 milliard mieszkań i sprzedać ich i polakom i anglikom.
Przecież sam komentarzem wyżej mówiłeś, że cena mieszkań - to pochodna zarobków w miescu gdzie są sprzedawane. A

[k.....o]

A czy nie jest tak, że jeśli cena czegoś jest pochodną jakiegoś lokalnego wskaznika, to wartość "cena mieszkan / zarobki" powinna być podona?

@arsen-zujew: Ale w porównaniu czego do czego? W obrębie tego samego kraju? Różnych dzielnic tego samego miasta? Nie, przede wszystkim dlatego, że rynek nieruchomości składa się z niezliczonej liczby mikrorynków lokalnych o odrębnej specyfice. Więc przykładowo na to ile kosztuje mieszkanie np. na Targówku a ile na

[filip-zaluski]

@arsen-zujew: Mówisz ze ceny domów to 80% lokalizacji? A masz pod to jakieś dane? Bo z tego co ja wiem to sam koszt budowy wielorodzinnego budynku to 5k a te 5k to głównie ceny materiałów gdzie one są w 90% zależne od sytuacji na rynkach globalnych do tego cena robocizny która rośnie bo przecież rosną wynagrodzenia wszędzie. Do tego dolicz VAT koszty finansowe itd. I masz cenę za m2 obecnie

[a.....w]

@filip-zaluski: podam dane tak szybko, jak podasz dane o 5k i że to głównie (obstawiam że też 80%, prawda?) materiały
A co do tego że 80% ceny mieszkań w warszawie to lokalizacja - już podałem przykład.12k kosztuje metr w warszawie, 4k na zadupiu polski