[kotbehemoth]

Wczoraj było 端午节 , tłumaczone jako Święto Smoczych Łodzi. Obchodzone jest mniej więcej w połowie roku - dokładnie 5. dnia 5. miesiąca kalendarza księżycowego. W tym dniu kupuje się zongzi (粽子). Jest to przekąska z kleistego ryżu z nadzieniem w postaci mięsa, orzechów pasty fasolowej i/lub innych rzeczy. Ryż zawinięty jest w liść bambusa i również w nim sprzedawany w postaci takiego pakunku. Oprócz jedzenia, dania te często się składa też w ofierze na różnego rodzaju ołtarzykach.
W tym dniu zwykle odbywają się własnie wyścigi smoczych łodzi - długich łodzi mieszczących około 20 wioślarzy rozmiesczonych po obu stronach. Przez Covida odwołane w tym roku.

Na zdjęciu właśnie zongzi kupone w popularnym miejscu.

#ciekawostki #chiny #singapur #jemprzeciez <- mój tag

[kotbehemoth]

Przed rozpakowaniem

[kotbehemoth]

A tu wczoraj na ołtarzyku gdzieś na ulicy

[Bordomir]

@kotbehemoth: czy z takiego ołtarzyku można zabrać jedzenie? Jeśli tak - to na jakich warunkach, jeśli nie - to do czego znanego w Europie byłoby to porównywalne?

[SpaghettiSupernova]

@Bordomir: Może do tego, jakbyś #!$%@?ł komuś znicz z nagrobka?

[Bordomir]

@SpaghettiSupernova: czyli ołtarzyk jest przypisany do konkretnej osoby? Stawiają je w miastach czy na terenach prywatnych?

[SpaghettiSupernova]

@Bordomir: Raczej nie; bardziej to jest kwestia tego, że to jedzenie jest dawane po to, żeby było ofiarą, a nie, żeby je jeść. Chińczycy są bardzo przesądni i raczej mało kto by się pokusił, żeby #!$%@?ć ofiarne jedzenie, bo pewnie takie coś przynosi spore nieszczęście.

[kotbehemoth]

@Bordomir tak jakbyś zabrał kwiaty z jakiegoś ołtarzyka Matki Boskiej gdzieś przy drodze. Chyba nikomu normalnemu takie rzeczy nie przychodzą bdo głowy. Jakby jakiś głodujący człowiek nie miał pieniędzy i zabrał takie jedzenie (chociaż ciężko mi to sobie wyobrazić) to nic by się nie stało. Ale tu nie ma raczej głodujących ludzi. A jak ktoś jest naprawdę biedny to ktoś mu na pewno jakieś jedzenie da. Albo parę groszy.

[LuckyStrike]

@kotbehemoth: są różne kształty w zależności od prowincji

[LuckyStrike]

Jemy z prędkością 350 km/h

[quasit]

@kotbehemoth: myślałem, ze to tamales

[kotbehemoth]

@quasit Tumu(L)ec?

[quasit]

@kotbehemoth: takie meksykańskie kukurydziane gołąbki. Wyglądają podobnie

[kotbehemoth]

@quasit a to nie znałem :) jeszcze w Tajlandii mają kurczaka w liściu bananowca co podobnie wygląda, przynajmniej przed odpakowwniem

[kotbehemoth]

@quasit sprawdziłem i faktycznie podobnie to wygląda :) chyba nawet to próbowałem jak byłem w Meksyku

[quasit]

@kotbehemoth: jestem fanem wszelkiego rodzaju street-foodu. Jak będę w okolicy to na pewno spróbuję :)

[Koroshiya_1]

@kotbehemoth: W sumie dopiero teraz zajarzyłem skąd wziałeś nick. To nie Bareja. Przecież piszesz ciągle o żarciu. XD

[kotbehemoth]

@Koroshiya_1 Nick to ja w ogóle skądinąd wziąłem :)

[Koroshiya_1]

@kotbehemoth: Miałem na myśli jutubowy kanał :)

[kotbehemoth]

@Koroshiya_1 a no tak, kanał wziął się z nazwy tagu, a pod tagiem kiedyś tylko jedzenie było. Już mi parę osób powiedziało że głupia (albo niepasująca) nazwa ale nie chcę mi sie zmieniać. ( ͡º ͜ʖ͡º)